Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

Gajusz Mariusz · Wysłany: Nie 20:27, 19 Mar 2006 Temat postu:

Hehe to żadne święto! To tylko test na silną wolę czy jestem uzależniony od netu i komputera. Oraz jak bardzo jestem opętany przez szatana. Bo internet to czyste złooooo!! hehe

Oczywiście to żart. A ja nie jestem nawiedzony. Chyba? No przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.

Dawid · Wysłany: Nie 20:31, 19 Mar 2006 Temat postu:

I czemu ja Cię na beju nie widzę?

czarnooka · Wysłany: Pon 8:21, 20 Mar 2006 Temat postu:

a ja pisze do poduszki... Wink

.. i sie nie pochwale... Wink

Gajusz Mariusz · Wysłany: Śro 9:53, 22 Mar 2006 Temat postu:

Gajusz Mariusz

No wiecie ludziska przeczytołem w ten weekend dwie książki. I chętnie je wam polecę ale czy dają one do myślenia ( Yellow_Light_Colorz_PDT_49

no pewnie tak tylko nie chce mi się ich opisywać - dlatego w tym temacie se o nich skrobnę)

Więc:
"Opowieści z Narni: Lew czarownica i stara szafa" - książka lepsza niż film na szczęście
oraz
"W sieci" dramat Kisielewskiego o sieciach jakie oplatają człowieka. Ciekawa pozycja.

Jasna

Narnia - nie umiałam przejść przez kilka pierszych stron, coś mi nie pasowało. Podejrzewam że tłumaczenie. W każdym razie po obejrzeniu filmu, który doskonale wpasował się informacjami, alegorią itd w moje wówczas przeżycio-myślenia, zaczęłam czytać książkę po angielsku. I sprawia mi to przyjemność. Wcześniej zdążyłam przesłuchać dwa razy (podczas jednego wieczora Rolling Eyes

) słuchowiska opartego na niej...

Jakie sieci, zanim zadam sobie trud poszukiwania? Słyszałam o książce, ale nie z bliska Smile

I wybrany wiersz poproszę Smile

Gajusz Mariusz

Różne sieci na przykład oplatająca nas nić zależności społecznych rodzinnych czy artystycznych.

Główna bohaterka jest malarką która ....

Wybranego fragmentu nie będzie bo nie chce mi się książki teraz szukać już ją spakowałem na jutro do oddania. No chyba że będziesz się upierać zrobiłem notatki i zanotowałem co ciekawsze cytaty - zawsze tak robię z każdej książki (zwwłaszcza cytaty dobre na podryw hehe )

Agusia

dziewczyny bojcie sie

Jasna

Gajusz Mariusz

aaaa mój wiersz. Ale tak całkiem mój?? to chyba najbardziej podoba mi się ten

Nie mój Anioł.

Spotkałem Kobietę
Kobietę-cudnego anioła.
Jakże wspaniale powabną
Tak podniecająco jedwabną

Nie wiedziałem
Czy to sen czy jawa
Czyja to jest zasługa
Mogę być dla niej jak sługa

Ale ona mnie nie pokocha
Bo jej serce do innego szlocha
Walczyć o jej serce nie mogę
Gdyż tu nic nie pomogę

Ani ja ani nikt do miłości nie zmusi
Nikt miłości nie zadusi
Sercem się nie steruje
Sercem się zakochuje

Samemu mi pozostać dane
Uczucie mej lubej już innemu zaprzedane
Cierpieć mi jeno zostało
Szkoda że me serce bić nie przestało

Przyjmuję miłość – całą moją karę i winę
Jeśli tak ma być niech przepadnę i zginę.
Miłość do ciebie mnie zniszczyła
To ona mnie takim uczyniła…

Wiem że wiersz jest marny ale i tak mi się podoba. Zwłaszcza że był pisany na specjalną okazję!!

Agusia

na jaka ?? (pamietaj ja ciekawska jestem Razz

)

Gajusz Mariusz

Ha! Myślałaś że mnie zaskoczysz tym pytaniem lub zbiejasz z tropu hehe

Więc pamiętaj z kim rozmawiasz giałołowo. hehe

Oki dość wygłupów teraz poważniej. Jak wiersz głosi powód był oczywsty nie spełniona i nie ujawiniona miłość. ( do dziś żałuję że jej nie powiedziałem, ale myślę że ...)

Agusia

ze co ??

Gajusz Mariusz

Cztaj wyżej złotko okazja i powód to tej sytuacji jedno i to samo.