Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

gibemarvel · Wysłany: Czw 20:03, 23 Mar 2006 Temat postu:

Ja tam pscółki Maji jakoś nie lubiłam. Jednak nie ma jak Smerfy Wink

No i ew. Gumisie:P Razz

Dawid

Ostatnio ja, Hubert i nasz tatus oglądalismy Muminki. Hubert wolał dłubac w nosie, a ja oglądałem z otwartymi ustami (bo wciąga to to). I w pewnym momencie takie białe robaczki wyskoczyły co ich tak duzo było i na barometr paczały. To ja se dalej paczałem, a tato kazał przełączyć, bo podobno Muminki są gorsze od horrorów, potem jak to ogląda to spać nie może, i to nie są bajki dla dzieci Rolling Eyes

No wziąś tylko i z łóżka spaść!

anulka

ooo uwielbiam muminki Very Happy

Cleopatra

A co powiecie na TELETUBISIE...???? Wink

Agusia

omg. raz widzialam i wystarczy mi.

anulka

boshh teletubisie ?
czasami to oglądam bo nic innego w TV nie ma
ale jak juz oglądam to....usypiam
bo to chyba w zwolnionym tempie jest i jeszcze powtarzają te same czynnosci ze 3 razy

Dawid

Telegrzanki, telegrzanki!!!

Brat Dawida

Teletubisie nawet fajne... hehe lubie jak się zaczyna.. teletubies, teletubies,

LilithNaamah

Dziub Dziub....

detox · Gość

Smerfy, Muminki, Pszczółka Maja, Fasoliki... jakie to wszystko mile. A co powiedziec na bardzo popularna przedszkolna piosenke "chodzi lisek koło drogi, nie ma ręki ani nogi..." jakos nie daje mi to spokoju... Laughing

ankaanka

smerfy - "Kto pogoni kota" the best Laughing

fasolki, kaczki z nowej paczki, muminki, pszczółka maja, tabaluga, bajki z mchu i paproci, reksio, przygody kota filemona... ooooo zarówno bajki jak i muzyczka rozbraja i lubię to to Smile

onlyi

a DziubDziuba znacie? Wink

Cleopatra

Nie, a co to za cudaczek, jesli mozna spytac???? Wink

Ja znam Bolka i Lolka, Misia Uszatka, Jacka i Agatke i wiele, wiele innych...

A tak apropo bajek... Zastanawiam sie, co to sa za "bajki" - skoro ich bohaterowie wygladaja katastofalnie, biegaja z przeroznego typu bronia, zabijaja. Jaki to ma sens, jaki moral? Czego to ma uczyc dzieci?????????

Rolling Eyes

Dawid

Chyba niewiele, a to z tego powodu iż dzieci spędzają przed telewizorem, komputerem większośc czasu (takie w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym) i nie potrafią się uczyć, wyciągać wniosków z pewnych sytuacji, najlepszym przykładem jest mój brat, chociażby bajka miała niewiadomojaki morał niewiadomojak podany on i tak sensu nie zrozumie co przekłada sie np. na odrabianie zadań domowych. Kilka pytań, odpowiedzi zawarte w poprzedzających się pytaniach, ew. w teksicie na kilka linijek, on z polecenia nie może wywnioskowac o co chodzi, a jeśli jeszcze do tego dojda zadania, masakra.

gibemarvel

No fakt, telewizja i komputery, można by rzec, robią wodę z mózgu, skoro tak proste rzeczy przekazywane aluzyjnie czy inaczej- nie wprost, nie trafiaja do małych odbiorców, których się przyzwyczaja, że mają wszystko na tacy, a jeśli przekazu nie ma tak podanego, stwierdzaja, że go po prostu nie ma. Coś mi się wydaje, że się cofamy w prostych rzeczach typu wyciąganie wniosków. Albo nie, to aczej nie chodzi ogólnie o ludzi, bo znajdują się tacy nie doścignieni, co na geniuszy zakrawają w różnych dziedzinach, ale chyba od dziecka powinno się jakoś rozwijać.. No dobra, to trochę zeszliśmy z tematu, albo ja zeszłam.. A może to jeszcze mieści się w temacie.. Razz