Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

czarnooka

hahahaha drazniles kotka to masz za swoje hahaha...t rzeba bylo za uszkiem podrapac a nie... Wink

Dawid

A ja się na tym nie znam bo mi babcia nie pozwalała mieć kotka:(

czarnooka

wszystko przed toba.. Smile

czarnooka

moze wiecie a moze i nie.. Wink

Pochodzenie wielkich kotów

Wszystkie koty należą do rodziny kotowatych z gromady ssaków. To rząd drapieżnych zwierząt, który pojawił się około 40 milionów lat temu w epoce eocenu. Rząd drapieżnych można podzielić na dwie grupy: na zwierzęta bardziej podobne do kotów i te, bardziej podobne do psów. Koty są bliżej spokrewnione z mangustami i hienami niż niedźwiedzie czy psy. Naukowcy sądzą, że drapieżniki z rodziny kotowatych ewoluowały głównie w Europie.
Ślady najstarszych, odkrytych przez naukowców kotów pochodzą sprzed 25 milionów lat. W tym czasie pojawił się podgatunek tygrysa szablozębnego. Potężne, ociężałe tygrysy szablozębne całkowicie wyginęły podczas ostatniej epoki lodowcowej 10 000 lat temu.
W okresie ostatniej epoki lodowcowej olbrzymie ssaki wymarły z powodu niskich temperatur. Koty zamieszkujące ciepłe tereny trawiaste i lasy w Afryce w okolicach równika powoli zdobywały pozycję dominujących drapieżników. Z tych podstępnych, polujących z zaskoczenia stworzeń wykształciły się lwy, tygrysy, lamparty i gepardy.

pozdr. Wink

czarnooka

hej wam a teraz o tym.. Wink

Krzyżowanie w obrębie gatunku może być przyczyną wad i chorób genetycznych. Zróżnicowanie genetyczne jest niezwykle ważne dla zachowania zdrowia i przetrwania gatunku.
Wielkie koty, chociaż nie traktują tego problemu w sposób naukowy, świetnie sobie radzą w takiej sytuacji.
W stadach lwów o ściśle określonej hierarchii społecznej, młode samce są wyrzucane tuż po osiągnięciu dojrzałości płciowej. Wyruszają w szeroki świat i rozpoczynają poszukiwania partnerki.
Sytuacja lwów jest wyjątkowo korzystna, ponieważ stada składają się z jednego dominującego samca i grupy wdzięcznych i oddanych lwic. Większość wielkich kotów wiedzie jednak samotne życie, a spotkanie partnera przeciwnej płci może być kwestią szczęścia. Dlatego samotne samce tolerują obecność samic na swoim terytorium.
Po rytuałach godowych samce zwykle znikają i samice samotnie wychowują potomstwo, które wyrzucają ze stada, kiedy młode osiągną dojrzałość.

pozdr:)

Dawid

No to podobnie jaz w ludzmi, nie tolerują rywali i są wyrzucani, ale przez samych siebie z domu:)

czarnooka

hahha ariel.. Wink

..

ciag dalszy o kotkach.. Wink

Wielkie koty to z natury zwierzęta terytorialne. Wszystkie, z wyjątkiem lwów (stada lwów mogą liczyć do 30 osobników) prowadzą samotne życie i polują na ogromnych terenach łowieckich. Terytorium geparda może mieć powierzchnię do 1 500 kilometrów kwadratowych. Czasami tworzą koalicję i polują w małych grupach.

Tak zachowują się samce i dzieje się tak zwykle wśród braci, wyrzuconych ze stada przez matkę po osiągnięciu dojrzałości.
Inne koty zwykle unikają kontaktów z przedstawicielami swojego gatunku aż do okresu godowego. Prowadzą samotne życie, polując na terytoriach, których powierzchnia wynosi od kilkudziesięciu do kilkuset kilometrów kwadratowych
Wychowywaniem potomstwa i zdobywaniem pożywienia zajmują się wyłącznie samice. Tuż po porodzie matki prawie wyłącznie opiekują się swoimi małymI. Później spędzają coraz więcej czasu na polowaniach, w których towarzyszą im już dorastające koty.
I choć to może nie zdziwi właścicieli kotów, wielkie koty spędzają dwie trzecie swojego życia na odpoczynku.
pozdr.. Wink

czarnooka

niezwykle koty.. Wink

W 2002 roku dzika lwica z Kenii zignorowała 10 milionów lat kociej ewolucji i adoptowała małego oryksa (rodzaj antylopy). Matka porzuciła oryksa tuż po urodzeniu. Lwica przejęła matczyne obowiązki. Zaczęła bronić małego przed drapieżnikami, nawet podobno przed groźnym lampartem.
Eksperci z brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (RSPCA) twierdzą, że przypadki zwierząt opiekujących się innymi gatunkami zdarzają się rzadko. Instynkt macierzyński u lwicy mogły wywołać zapach i dźwięki wydawane przez oryksa.
Choć może to wydawać się niewiarygodne, nie była to pierwsza, ani nawet druga adopcja tej lwicy. Pierwsze adoptowane zwierzę zjadł lew, kiedy tylko lwica odwróciła się. Drugiego malucha musieli ratować pracownicy parku, ponieważ okazało się, że oryks nie trawi lwiego mleka!
Pracownicy Parku Narodowego Samburu z niedowierzaniem obserwowali zachowanie lwicy i sami przyznali, że zwierzę ich zaskoczyło. Niektórzy nawet sugerowali, że lwica cierpi na poważną chorobę psychiczną.
Eksperci twierdzą, że ssaki okazujące macierzyńskie uczucia zwierzętom, które normalnie uznałyby za ofiarę, występują bardzo rzadko, ale jest to zachowanie całkowicie normalne

pozdr.. Wink

Dawid

Brawo Czoka, zszokowałaś mnie trochę Smile

Ale skąd Ty to wszystko bierzesz?

czarnooka

hehehe ariel nie zdradze tak iekawiej.. Wink

czarnooka

Wielkie koty w filmach .. Wink

Już podczas produkcji pierwszych filmów reżyserzy zatrudniali wielkie koty. To była gwarancja powodzenia i popularności filmu. MGM, jedna z największych wytwórni filmowych świata, zatrudniła lwa na stałe. Logo z ryczącym lwem rozpoczyna każdy film.
Tygrysy i lwy występujące w filmach prawie zawsze przyćmią obecność innych gwiazd. Nie muszą mieć nawet dyplomu szkoły aktorskiej Lee Strasberga. Wielkie koty emanują swoją gracją, odwagą i złowieszczą osobowością.
Jednym z najwspanialszych przykładów może być film „Czas Apokalipsy”. Silny tygrys pojawia się, wyskakując nagle spod ziemi i ściąga na siebie całą uwagę widzów, a przy okazji omal nie pozbawia głowy żołnierza, który wyruszył na poszukiwania owoców mango. „Nigdy nie wysiadaj z łodzi, – drżącym głosem mówi żołnierz – jeśli tylko szukasz mango.
Tygrys, odwieczny symbol Azji Południowo-Wschodniej, został wykorzystany podczas wojny w Wietnamie. Symbolizował niewidocznego wroga, z którym miała się zmierzyć amerykańska armia.

pozdr..

Brat Dawida

Ty to piszesz? czy ściągasz?
z czegoś

czarnooka

a sciagam.. Wink

.. az tak madra nie jestem.. Wink

Brat Dawida

hehe wiedziałem a jak ja pisałem to sksiążki Very Happy

czarnooka

kazdy ma swoje zrodla.... Wink