Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

Gosiaaa

Serbowie za mocni Sad

Polska przegrała z Serbią i Czarnogórą 1:3 (17:25, 25:22, 19:25, 30:32) w rozegranym w piątek we Vrsacu meczu grupy A Ligi Światowej siatkarzy.
To pierwsza porażka polskiej drużyny w tegorocznej LŚ. W sobotę obie drużyny zagrają ponownie w Belgradzie (godz. 20.00).

Spotkanie nie rozpoczęło się po myśli podopiecznych trenera Raula Lozano. W pierwszym secie Polacy mieli spore kłopoty z dokładnym przyjęciem agresywnej, urozmaiconej zagrywki rywali i od pierwszych akcji przegrywali kilkoma punktami. Nie najlepiej funkcjonował także polski blok i gospodarze szybko powiększali przewagę. Głównie dzięki skutecznej grze Gorana Vujevica i Anrdrii Gerica wygrali pierwszą partię 25:17.
Czytaj dalej REKLAMA
W drugim secie od początku przewagę posiadali Polacy. Po bloku Łukasza Kadziewicza i ataku Mariusza Wlazłego prowadzili 5:3, a po czterech punktach z rzędu zdobytych przy zagrywce Dawida Murka było 11:6 dla "biało-czerwonych". Dobrą zmianę dał Michał Winiarski, skutecznie grał na siatce Daniel Pliński i Polacy kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Nieco nerwowości w polskim zespole wprowadziły mocne serwisy Novicy Bjelicy (23:21), ale Michał Winiarski skutecznym atakiem ustalił wynik drugiej partii na 25:22.

Trzeci set był bardzo podobny do pierwszego. Na pierwszą przerwę techniczną Polacy schodzili przegrywając 4:8 i do końca tej partii nie potrafili zmienić obrazu gry. Znowu szwankowało przyjęcie, a podopieczni Raula Lozano sami sporo zagrywek zepsuli. Do tego rozegrał się największy gwiazdor serbskiej drużyny Ivan Miljkovic, co zaowocowało pewnym zwycięstwem gospodarzy 25:19.

Po bloku Łukasza Kadziewicza na Miljkovicu na początku czwartego seta Polacy prowadzili 3:0, ale gospodarze po przerwie na żądanie, o którą poprosił trener Ljubomir Travica, uporządkowali grę i szybko wyrównali na 4:4. W środkowej części seta "biało-czerwoni" nieco się pogubili, nie skończyli kilku ataków i przegrywali 14:17 oraz 16:20. Chwila dekoncentracji gospodarzy sprawiła jednak, że szybko udało im się zmniejszyć straty do jednego punktu (19:20).

Do remisu 23:23 doprowadził Michał Winiarski, który efektownie zablokował Miljkovica, a chwilę później po błędzie Bjelicy było 25:24 dla Polski.

Końcówka seta była długa i dramatyczna. Polacy nie wykorzystali dwóch setboli, obronili pięć meczboli, ale przy szóstym sędziowie dopatrzyli się dotknięcia siatki przez Pawła Zagumnego i przyznali punkt gospodarzom, którzy wygrali czwartą partię 32:30 i cały mecz 3:1.

Serbia i Czarnogóra – Polska 3:1 (25:17, 22:25, 25:19, 32:30)

Serbia i Czarnogóra: Veljko Petkovic (5 pkt.), Ivan Miljkovic (19), Andrija Geric (10), Novica Bjelica (9), Goran Vujevic (14), Slobodan Boskan (16), Branko Roljic (libero) oraz Branimir Peric (0), Bojan Janic (0);
Polska: Paweł Zagumny (3), Mariusz Wlazły (12), Daniel Pliński (9), Łukasz Kadziewicz (14), Sebastian Świderski ( Cool

, Dawid Murek (5), Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Michał Winiarski (9), Piotr Gruszka (0), Grzegorz Szymański (1), Wojciech Grzyb (0).

Mr Gumby

no i dzisiaj też przegrana, choć tylko 2:3... ale jednak znowu w plecy Sad

Gosiaaa

ale czwarty set był godny podziwu. Polacy pokazali, że potrafią grać. Szkoda, że nie pokazali, że umieją zwyciężać ;(
Mam nadzieje i cicho liczę na to, że w Polsce się Serbom zrewanżują Smile

Gosiaaa

No nareszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polska po sobotniej porażce z Serbią i Czarnogórą 1:3, w niedzielę wygrała 3:1.

Nightgale

Ktoś oglądał wczorajszy mecz z USA ??
Horror gorszy niż z Japonią .
Ja zjadłem połowe palców patrząc co sie tam wyprawia . Wink

Gosiaaa

ja oglądałam.................do połowy dalej nerwy nie pozwoliły............moze dlatego wygrali.........ze przestałam patrzec Smile

gibemarvel

Tak, mecz stresujący jak mało kiedy (powiedziała, po obejrzeniu tylko tie-breaku Razz

)
Zupełnie o nim zapomniałam, dopiero ojciec przyszedł ze zdziwioną miną: Ty nie oglądasz siatkówki???
Mam nadzieję, że Wlazły dziś będzie w stanie (a jak się Amerykanie wkurzali, że tyle leży na boiskuu ojaa)
Nightgale, widzisz, mnie wystarczy tie-break żeby zjeść wszystkie palce i wkurzyć meble, że sie ktoś po nich rzuca i wierci Laughing

Gosiaaa

Nightgale

No dzisiaj to w zasadzie był spacerek .
Jankesi niewiele pokazali .
Drugi set : poezja w wykonaniu naszych .
Baty aż miło dla Amerykanów
Murek - dobry mecz .
Świderski - rewelacja , on nieczęsto zawodzi ale dzisiaj wychodziło mu praktycznie wszystko .
Nie wiem po cholere trener trzymał Szymańskiego który chrzanił do czego sie tylko dotknął .
Głowy nie dam ale ja sie doliczyłem jednego dobrego ataku i jednej udanej choć rozpaczliwej obrony w wykonaniu tego zawodnika .
No ale wygraliśmy i to 3-0 więc nie ma co malkontencić Laughing

Finały chyba już dla nas ?? Wink

Gosiaaa

no za bardzo nie miał kto za Szymańskiego wejśc............ :-/

Nightgale

gibemarvel

Cudownie

Od razu inaczej patrzy się na taki mecz (nie to co w poprzedniej imprezie Yellow_Light_Colorz_PDT_43

)

Nightgale

Gosiaaa

Nightgale

No to chłopaki pobili rekord .
Osiem wygranych meczów z rzędu .
Brawo .
Ten mecz z Argentyną fajny .
A Wlazły dawał takie petardy na zagrywce , że Argentyńczyków odwalało równo od siatki .
Very Happy