Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

czarnooka

hahha cleo oj jakie fajne atrakcje.. Wink

.. a mnie to sie nie zdarza.. Wink

.. no w polsce na co my liczymy.. Wink

...poza tym ja i moje zboczenia lepiej nie mowic... bo chodzi oczywiscie o zwierzeta.. nie moge przejsc obojetnie obok nich.. Wink

...wszyscy sie dziwia jak mozna tak zwierzeta kochac.. ze zaraz je tulic i calowac coz... Wink

.. dalej bede.. Wink

..przynajmniej jestem orginalna.. Wink

..hhahaa

Nightgale

No nie przesadzaj Czarna , u nas też sie zdarzaja niezłe cuda na imprezach .
Pamiętam na przykład jedną firmową pare lat temu na której dziewczyny kankana na biurku tańczyły Laughing

Widok był niezapomniany musze przyznać Shocked

Jeżeli dobrze pamiętam to nie przetrwał tego tańca stojący na biurku faks i obcas jednej z koleżanek Razz

Ale poza tymi drobnymi stratami wszyscy sie świetnie bawili....... Laughing

czarnooka

hahahanightgale to ja ci powiem ze raz z 4 kumplami .. bo oczywiscie szukalismy nowych pubow.. Wink

.. wstapilismy do gejowskiego pubu... wiec sprobuj wyobrazic sobie reakcje kolegow moich jak sie zorientowalismy gdzie ejstesmy.. a ja myslalam ze sie posikam... taka panika .. a jeden nie zorientowal sie ejszcze chcial zostac.. ale opozostali koledzy wyperswadowali mu.. .. Wink

.. hahhahaha do tej pory nie moga mi darowac.. Wink

...choc tam fajne zdjecia na scianie byly... Wink

Cleopatra

To bylo tylko jedno z wielu, jakie bylo mi dane ogladac.. Wink

No coz, tutaj takie obrazki sa tak normalne jak to, ze sie poprostu oddycha. Wink

A ze jestem czestym bywalcem tej akurat restauracji... No coz, dobra kuchnia, wspanialy klimat no i..... wlasnie, te nie do przewidzenia bogate ATRAKCJE.... ech.... SAMO ZYCIE...!!!! Wink

Dawid

Echh moje lekcje i odglosy:
chemia - prrrrrrrrrryt
fizyka - prrrrrrrrrrryt
itd itp - bleeeeeeeeeeeeeeeeeeee
śwynie jedne!

Cleopatra

ariel...... czys ty "dziecko" nie upadl na glowke i teraz krwawisz..?

Ciesz sie ze mozesz chodzic do szkoly zamiast ciezko harowac (hmmm o ile jeszcze bedziesz mial to szczescie i znajdziesz sobie prace Wink

), na kieliszek chleba.... Wink

Skacz do gory i ogonkiem machaj, zes jeszcze taki mlody i kaza ci sie tylko uczyc.... Za jakies 20 - 25 lat bedziesz inaczej cwierkal.... hihihihihihi

Orion

moje zboczenia... walczę z tym ale ordnung muss sine.

długopisy poukładane niebieskie z niebieskimi olówki z ołówkami czarne z czarnymi, zakreślacze oddzielnie, wszytko co lezy na biurku pod katem prostym do boku biurka... skarpetki zlozone. rzeczy w szafce kolorami i funkcjami poukladane, wsuwki do wlosow z wsuwkami a zabki z zabkami...

ogolnie nie lubie jak cos lezy krzywo Shocked

hmmm powiedziałabym że jestem pedantka ale nie jestem Yellow_Light_Colorz_PDT_14

bywam bałaganiarą Yellow_Light_Colorz_PDT_14

więc nie wiem czemu tak mam

Jasna

Orion, witaj Very Happy

Mam bardzo podobnie. Czekałam na te informacje o bałaganie, bo tak właśnie mam Laughing

Wszystko prosto, ale to nie dotyczy porządku w całym pomieszczeniu Laughing

Dziękjuję

U mnie, oprócz długopisów i kartek nigdy pod kątem (chyba ze pracuję i nie myślę o stole) jest coś co nawet mnioe rozśmiesza: wieszam pranie kolorami Very Happy

Bo tak ładniej Very Happy

aurynka

Ja mam takie zboczenie, a raczej obawę o to, ze skończy mi się pasta do zębów. Mam kupione min 6-7 tubek(różnych), ale jak kończy sie jakaś to obowiązkowo lecę kupować kolejną. Czasami nawet chodzę po mieszkaniu mówiąc do siebie "pamiętaj, że musisz dzisiaj kupić pastę" pomimo, że mam min kilku miesieczny zapas w domu Laughing

Dawid

Ja się boję chodzić koło płotów, bo a nuż się potknę i nadzieję. Albo idąc drogą bez chodnika idę prawą stroną, bo jeśli ma mnie potrącić samochód to wolę tego nie widzieć Shocked

Orion

ale się usmiałam arielku Smile

ja mam tak ze jak siedze z tyłu w samochodzie to zawsze za kierowcą, bo przeczytałam że podczas wypadku zawsze odkręca samochód w stronę pasażera (znaczy prawym bokiem do wypadku)

JAsna Smile

to my prawie jak siostry Smile

Jasna

Cleopatra

U mnie zawsze jest duzo ZA duzo wszystkiego tego, co pisze, tzn. dlugopisy, olowki, mazaki itp, no i wszelkiego rodzaju zeszytow, notesow, kartek. Wink

Chyba jest to pozostalosc z dziecinstwa bo od zawsze - kiedy nauczylam sie pisac, pisalam baaaaardzo duzo. Mam ciagle obawe, ze zabraknie mi kartki czy atramentu (uwielbiam pisac piorem), wiec kupuje "na zapas", ktory wystarczylby dla calej klasy Wink

(albo dwoch???) Wink

Orion

prasuję bieliznę i skarpetki Shocked

i wiem że to glupota... ale jakos tak... nie wiem po co...

Jasna

To ja odwrotnie. Aby nie prasować, równiutko rozkładam bluzki na suszarce i zanim całkiem wyschną wieszam na wieszaki. Dzięki temu prasuję raz na dwa miesiące Laughing

Zawsze staram się mieć co najmniej dwa długopisy, ale rzadko są pod ręką... Rolling Eyes