Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

Ann

Mój ostatni i... jeden z najspokojniejszych wierszy.
Napisany dla taty w dniu jego operacji. ( Ale i tak mu nie pokaże Razz

)
(Co do tytułu tematu takie wiersze jeszcze tutaj będą... Cool

)

Bijou

Mam przyjemność ucieszyć się Twoim wierszem.
Wiersz pięknie został złożony puenta dobrze czytelna, a całość orginalna chociaż na tym forum wiele jest orginalnych pomysłów.

Z cieniem uśmiechu
R!@.

Ann

Baardzo stary (tamten usunęłam bo był baaardzo nieudany)

Stalowy ptak

Oddaj mi skrzydła
pozwól ponownie odlecieć
z ziemi brudnej od krwi

Chcę znów być czysta i wolna
szybować między morzem a słońcem
nadzieją i przeznaczeniem
ścigać się z czasem
i widziec wszystko
nie wzruszonymi oczyma

Pozwól zrzucić krzyż
przytłaczającej winy
- jej straszliwy krzyk

Daj zakosztować
szczęścia tułaczki
niczym beztroski ptak
wolny od szyb, klatki i krat

- Choćby i sztuczny
stworzony na prośbę

Metalowy na wieczność
który w krótce
roztrzaska się o ziemię

Gajusz Mariusz

Mam wrażenie jakbym już czytał ten wiersz albo go przeżywał. No mniejsza o semantykę.

Po wnikliwym przeczytaniu dochodzę do mało odkrywczego wniosku, że chodzi w nim o szeroko pojętą WOLNOŚĆ. Starałem się ujrzeć drugie dno, ale mi się nie udało. Cały wiersz odnosi się porównania "wolny jak ptak" oraz metonimii "wolności zakutej w kajdany".
W wiersz znalazłem ciekawą gradację. Interesująco pesymistyczne jest też zwieńczenie utworu.

Jasna

No to mam drugie pytanie, na które pewnie z niecierpliwością czekałeś Very Happy

Tadaaam: Co to jest metonimia?

Gajusz Mariusz

Ojojjj

Metonimia to rodzaj przekształcenia semantycznego ( czyt. metafory) w którym desygnaty pozostają ze sobą w realnym związku. I jeden desygnat zostaje zastąpiony przez drugi.

np. "wypić kielich do dna" - metonimia - kielich zamiast wino (gdyż kielicha wypić się nie da)

Rozróżniamy dwa rodzaje metonimii:
1) Pars pro toto - czyli część za całość
2) Toto pro parte - całość za część

Teraz przydają się zajęcie ze stylistyki. hehe

Bijou

Ja też już czytałam Twój wiersz Linran "Stalowy ptak" hmm... tylko gdzie?. Byłaś może na forum llove?.

Ja mam przyjemność pochwalić sie tym że zrozumiałam "Wiklinowe ptaki" może tak się zdawać że autorka próbowała pisać o wolności etc. Ale tak nie jest jak mi sie zdaje w ostatniej zwrotce, baa we wszystkich na końcu jest troche wyjaśnień .
Autorce czyli Linran chodzi o rodzine gdzie zawsze panowało ciepło, miłość a teraz kłótnie, niezrozumienie, brak zaufania i nadchodzi zima "wyczekiwania" na poprawę więc Linran odsyła "Wiklinowe ptaki" do ciepłych krajów aby znów wróciły na wiosnę.

Co do "Stalowego ptaka" hmm.. chodziło jej o wolność aby już nie oglądać bólu, więźeń itp. Zaszokowała mnie już któryś raz ta zgrabna puenta w której podmiot liryczny mówi że chce wolności za każdą cenę nawet tą wygórowaną czyli życie.
Czyżbyś pragnęła poznać wielkie dobro człowieka?

Czy dobrze piszę Linran?.

Z cieniem uśmiechu
Ria.