Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

Bijou

Oto nowa wersja do skomentowania Raportu (który jeszcze chyba przynajmniej raz zostanie zmieniony...) oraz wstawie tutaj inne wiersze.

Raport z pamięci

Wbita szpilka celnie w same marzenia
boleśnie wykrzywia ich twarze
wlewam do retort sny zmagając się z prawdą
fale piachu topią przyszłość
w białych plamach

Za łatwo wierzymy w honor
co prowadzi nas przez kłamstwa w zwątpienie
wyrzuca kolejne martwe ziarna pszenicy
za siebie
które zgniotą kopyta zuchwałych koni

Jeszcze przez wybite szyby
widać powiewające na wietrze
teraz krwią zbroczone wieńce wolności
pożoga tuli "kościoły"
w tkliwym uścisku

To miasto ciągle czeka na prawdziwego zbawiciela
wiatr w zaproszeniu kołysze pustą kołyską nadziei

Dawid

Bardzo podoba mi się druga zwrotka, szczególnie fragment o ziarnach a później o koniach.
Do pozostałych nie mam zastrzeżeń. Dobry wiersz Wink

Bijou

Dziękuję jednak przewidywane są jeszcze niestety zmiany Sad

.

Dawid

w tekscie czy w wersyfikacji?

Ann

R!@ mimo tego że raczej nie jestem za patosem to w tym wierszu jak najbardziej on pasuje!. Czyli jestem zdecydowanie na TAK Smile

.

I mam ochote wyzwać Cię na... Rywalizację (nie odnosi się Ona do Tego forum) Wink

Pozdrawiam!. Smile

Aniołek.

Bijou

Przyjmuję. Smile

Cleopatra

Ogolnie: wiersz ma to "cos" w sobie, ale jeszcze do mnie tak calkiem nie dotarl. ( Widocznie nie zawsze ma sie "zylke" do krytyki i do przyjmowania)... Wink

Ale cos zauwazylam, co nawet w odniesieniu do przenosni poetyckiej jakos mi nie pasuje, gryzie sie:

widać powiewające na wietrze
teraz krwią zbroczone wieńce wolności

Chociaz mam dosc "wybujala" wyobraznie, nie moge sobie wyobrazic powiewajacych wiency na wietrze. Flagi czy inne materialy tak - wieniec - NIE. Wink

Ale pewnie sie mysle..... Wink

Dawid

Cleo, na tym polega poezja współczesna, czysta abstrakcja i metafora na metaforze Wink

Czasem trzeba się nieźle nagłowić, żeby zrozumiec wiersz Wink

Bijou

Heh Cleopatro z Tego co pamiętam był zwyczaj wieszania wieńców albo wianków jak kto woli w oknach ja poprostu sobie to troche przerobiłam... Wink

Cleopatra

Toz to wiem dlatego napisalam, ze cos w sobie ten wiersz posiada, ale dzisiaj nie jestem w stanie sie na jego temat wypowiadac.

Very Happy

Owszem wiem, ze wspolczesne metafory czy abstrakcje sa "troszku" inne od tych, kiedy... ale to nie wazne. Napisalam to, co czulam i uwazam to za uczciwe.

Dawid

U nas, cały rok wieniec, jak kto woli wianek wisi przez cały rok przy wejściu do domu, zmienia się go na Matki Boskiej Zielnej.

Cleopatra

Ej no... troszku sie nie rozumiemy... Mnie nie chodzi o sam wieniec - jako wieniec (zwyczaj wieszania ich jest mi znany i tutaj tzn. w Bayern ten obyczaj panuje do dzisiaj) Very Happy

Dla mnie wieniec (zwlaszcza ZWYCIESTWA), kojarzy mi sie z odpowiednia "waga - czyli ciezarem" - zeby bylo jasne. Praktycznie wiec musial by wiac odpowiednio mocny wiatr, aby nimi powiewac. Wink

PS. Ale dzieki wyjasnieniu ARIELKA teraz wiem, jakimi metaforami czy abstrakcja posluguje sie mlodziez. Very Happy

Dzieki za "oswiecenie" babuni Cleo - zwlaszcza, ze zbyt dlugo nie przebywa juz w kraju. Wink

Gajusz Mariusz

Wiersz faktycznie bardzo dojrzały, ale to już moi przedmówcy zauważyli w temacie "Porozmawiajmy lirycznie". I strasznie mi się spodobał, ale muszę go wnikliwiej zanalizować. Tyle w nim emocji. Mami swoim smutkiem i rozczarowaniem. I choć ostatnie dwa wersy mogłyby zostać odebrane jako tląca się iskierka nadziei to ja nie postulowałbym za taką interpretacją.

Co do aspektów tecznicznych to chyba nie będę was zanudzał!
C. D. N.

Bijou

Jasna

Ria - mimo dziwnych rzeczy jakie mi się dziś przytrafiły (patrz "śmichy chichy"), zrozumiałam pierwszą zwrotkę Very Happy

czy to ją zmieniłaś? Wink