Forum Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej Strona Główna Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej
Nigdy nie bój się próbować czegoś nowego! Amatorzy zbudowali arkę, a profesjonaliści Titanica!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Życie jak National Geografic
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej Strona Główna -> Ogólnie o zwierzętach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czarnooka
Profesor Doktor Habilitowany



Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 15:52, 21 Wrz 2005    Temat postu:

Oto kilka ciekawostek na temat odżywiania się zwierząt i ich układów pokarmowych.

Koala nigdy nie pije żadnych płynów. Wystarczają mu płyny z liści eukaliptusa, które zawierają 50% wody.
Nie wszystkie zwierzęta przestrzegają tak zdrowej diety. Problemy z trawieniem mają afrykańskie słonie. Cierpią na niestrawność i dlatego ich jelita są w ciągłym ruchu. Słoń produkuje 100 kg odchodów dziennie. Przyroda jednak ma swoje ekipy do sprzątania. Jest pewien gatunek chrząszcza, który żywi się łajnem słonia, nie pozostawiając po nim ani śladu.
Niektóre gatunki zwierząt bardziej przestrzegają zasad higieny i sprzątają po sobie. Sikorka bogatka wydala odchody w małych woreczkach kałowych, które później wyrzuca z gniazda. Co tydzień wyrzuca 500 takich woreczków.
Zwykłe się mówi, że szybkie jedzenie nie pomaga w pracy żołądkowi. Przyjrzyjmy się jednak systemowi trawiennemu molocha straszliwego. Ofiary, na które poluje ta jaszczurka są w ciągłym ruchu. Więc moloch straszliwy musi się spieszyć, aby nie zostać bez obiadu. Obliczono, że jaszczurka je z prędkością 45 mrówek na minutę (45 m/min). Moloch straszliwy to prawdziwy smakosz. Zjada mrówki po kolei. Jego uczta składa się z około 3000 mrówek.
Żaby to kolejne stworzenia, które mają problemy z układem pokarmowym. Jeśli chciałyby zwrócić to , co spożyły, znalazłyby się w tragicznym położeniu. Żaby nie mogą wymiotować. Jeśliby już do tego doszło, zwymiotują cały żołądek.
Koliber to niezwykle niespokojny ptak. Może latać do tyłu. Uderza skrzydłami 100 razy na minutę. Żywi się nektarem kwiatowym. Aby utrzymać poziom energii niezbędny do tak aktywnego życia, koliber zjada codziennie dwa razy tyle, ile sam waży. Superszybki metabolizm!!!

pozdr:)...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brat Dawida
Student



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zaleszany

PostWysłany: Czw 7:23, 22 Wrz 2005    Temat postu:

bardzo fajne ateraz ja Very Happy Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brat Dawida
Student



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zaleszany

PostWysłany: Czw 7:26, 22 Wrz 2005    Temat postu:

Niedźwiedź polarny to największy lądowy drapieżnik. Osiąga wagę od 350 do 650 kg, długość do 3 metrów, wysokość w kłębie 1,5 metra, a wysokość w pozycji stojącej od 2,4 do 3,5 metra. Jest bardzo dobrym pływakiem: może pływać z prędkością 10km/h i oddalać się od brzegu na otwarte morze na odległość do 80 km.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarnooka
Profesor Doktor Habilitowany



Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 7:37, 22 Wrz 2005    Temat postu:

hubert to se nazywea zwarta i tresciwa notatka:).. dzieki niedzwiadki super sa:)...dla mnie szczegolnie te biale..WinkSmile.....

i ja wam cos zapodam..Wink

Dla wielu z nas wsłuchiwanie się w dźwięki przyrody to wspaniały rodzaj odpoczynku. Najlepszą ucieczką od problemów współczesnego życia są wycieczki na łono natury. Są tam przyjemne odgłosy przyrody, ale także nieznośny hałas. Śpiew płetwala błękitnego może osiągnąć poziom 188 decybeli. Jest tak głośny jak rakieta.
Wilki polują w stadach, więc niezbędny jest system grupowej komunikacji. Zwierzęta zmieniają ton wycia, w zależności od sytuacji, w jakiej się znalazły. W dolinach otoczonych górami, zjawisko echa może zmienić sens przesyłanej „wiadomości”. Dlatego wycie wilka nie produkuje echa.
Niektóre zwierzęta nie potrafią mówić. Nie wysyłają nawet najsłabszych dźwięków. Takie stworzenia opracowały inne metody porozumiewania. Niektóre mają feronomy w moczu. Są to substancje zapachowe działające wewnątrzgatunkowo. W ten sposób znakują swoje trasy. Z tej metody korzystają także niektóre mrówki. Wystarczy zaledwie miligram takiej substancji, by ściągnąć inne mrówki, nawet jeśli miałyby iść dookoła świata.
Czułki ćmy są tak wrażliwe, że potrafią odnaleźć ślady nawet minimalnej ilości feronomu samicy. Występujący w Ameryce motyl Danaus plexippus potrafi wyczuć zapach swojego kochanka z odległości 8 kilometrów. (woow..Wink)
Samce komarów szukają samic wsłuchując się w dźwięki trzepotania skrzydeł. Trzepot skrzydeł samicy jest szybszy niż samca. Chociaż w każdej chmarze są tysiące komarów, wszystkie naraz trzepocą skrzydłami, szukając jednocześnie swej wybranki. Romeo zawsze znajdzie swoją Julię.

pozdr..Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid
Administrator



Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zaleszany
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:20, 23 Wrz 2005    Temat postu:

Amerykanka Shelly Williams, naukowiec zajmująca się badaniami nad małpami człekokształtnymi, twierdzi, że znalazła nieznany dotąd gatunek tych stworzeń. Miało to miejsce w trudno dostępnych terenach afrykańskiej „ciemnej” dżungli w płn. Zairze (niedaleko granicy z Rep. Środkowoafrykańską).



Próba odpowiedzi na powyższe pytanie ukazała się w ostatnim „New Scientist”. Badania DNA z włosa pozostawionego przez tajemniczą istotę – jednoznacznie wskazują na pokrewieństwo z szympansem (Pan troglodytes schweinfurthii). Podejrzewa się, że jest to lokalna grupa wyjątkowo rosłych osobników tego gatunku szympansa (a nie nawet jakiś nieznany jego podgatunek). Z tym, że, według opisu Williams, napotkane małpy miały po dwa metry wzrostu i odznaczały się o połowę większą masą ciała od szympansów. Zatem jak szympansy mogły osiągnąć takie rozmiary? Być może związane jest to z mutacją genów odpowiedzialnych za wytwarzanie testosteronu. Jednak Shelly Williams nie zgadza się z tą hipotezą. Otóż twierdzi, że w obserwowanym przez nią stadzie ogromne były tylko samice. Ponadto badaczka uważa, że przeprowadzone testy genetyczne wykonano na mitochondrialnym DNA, czyli materiale genetycznym pochodzącym wprost z linii matki. A owa matka mogła być po prostu zwyczajną szympansicą, podkreśla Williams. Czy odkrycie w zairskiej dżungli świadczy o całkiem nowym, nieznanym gatunku małp? Czy raczej o grupie ogromnych szympansów lub o hybrydach szympansa z gorylem. Nie można wykluczyć ostatniej ewentualności. Teoretycznie gatunki te mogłyby w przeszłości współżyć ze sobą i prawdopodobnie posiadać płodne potomstwo (?!). Może potwierdzać to zachowanie i cechy małp zaobserwowanych przez Williams. Są one potężne jak goryle i budują gniazda na ziemi. Z kolei podobnie do szympansów żywią się głównie owocami, a ich legowiska znajdują się blisko wody (czego nie czynią goryle). Mieszkańcy tych terenów stwierdzają natomiast, że owe małpy są bardzo okrutne i agresywne oraz wyjątkowo silne – podobno potrafią zabić lwa. Mimo różnych wątpliwości i krytycznych ocen Amerykanka jest przekonana o swym doniosłym odkryciu, a niezbite dowody ma przynieść kolejna wyprawa organizowana w głąb dżungli. Czy rzeczywiście jest to największe odkrycie zoologów od ponad kilkudziesięciu lat? Zapewne czas pokaże (choć nie można wykluczyć także kolejnej wizji spotkań z serii yetii lub potwora Loch Ness).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarnooka
Profesor Doktor Habilitowany



Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 17:54, 25 Wrz 2005    Temat postu:

ooo ciekawe...Wink..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarnooka
Profesor Doktor Habilitowany



Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 21:17, 26 Wrz 2005    Temat postu:

a to ciekawostka...

Pszczoły bardzo poważnie traktują zbieranie miodu. Aby zgromadzić pyłek kwiatowy potrzebny do napełnienia małej butelki dwoma kilogramami miodu, jedna pszczoła musi odwiedzić dwa miliony kwiatów i pokonać 80 tysięcy kilometrów. To dwukrotna podróż dookoła świata.
Owady to zadziwiające stworzenia, ale pajęczaki są równie zaskakujące. Wszystkie lądowe pająki oddychają przez otwór w tylnej części ciała. A pająki wodne? Jak sama nazwa wskazuje żyją pod wodą, więc oddychają powietrzem, które gromadzą w swoich pajęczynach. Można zaryzykować stwierdzenie, że pająki to pionierzy nurkowania.
Oddychanie powietrzem to niezwykle trudne wyzwanie dla stworzenia, które większość życia spędza pod wodą. Żółwie z rzeki Fitzroy pokonują wiele morskich mil. Na powierzchni przyswajają dwie trzecie potrzebnego tlenu przez odbyt.
A co robią zwierzęta, które oddychają powietrzem, ale śpią pod wodą? Manaty ucinają sobie drzemkę pomiędzy oddechami. Muszą wynurzać się na powierzchnię wody co 20 minut, więc w przerwach śpią.
Delfiny nie mają czasu, aby się spokojnie wyspać. To jednak jedne z najinteligentniejszych ssaków, więc nauczyły się spać wykorzystując tylko połowę mózgu. Kiedy jedna połowa odpoczywa, druga pozostaje czujna i podtrzymuje proces oddychania, bez przerwy i bez nocnych koszmarów!
pozdr..Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarnooka
Profesor Doktor Habilitowany



Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 8:48, 29 Wrz 2005    Temat postu:

kolejny odcinek z cyklu poznajmy sie blizej..Wink

Nawet ostatni etap swojego żywota każdy gatunek przeżywa inaczej i inaczej go kończy.
Potomstwo australijskiego pająka z rodziny ukośnikowatych zjada swoją własną matkę. Jak tylko małe wyklują się z jajek, zaczynają wysysać odnóża matki, aż pozostawią ją całkowicie wysuszoną.
Niektóre ryby w Ameryce Południowej zdychają tuż po okresie godowym i złożeniu ikry. Tak dzieje się też z ośmiornicą. Naukowcy jednak odkryli, że jeśli pozbawią ośmiornicę organu rozrodczego, może dożyć sędziwego wieku, aczkolwiek samotna i znudzona.
Wśród zwierząt najbardziej niebezpiecznych dla człowieka z pewnością wymienimy wilki, niedźwiedzie i węże. Ale prawdziwe niebezpieczeństwo czyha na nas ukryte pod parą oczu, z pozoru czule na nas spoglądających. W porównaniu z innymi zwierzętami, jeleń wirgiński jest gatunkiem, który wyrządza wiele krzywdy człowiekowi. Te jelenie są sprawcami licznych wypadków drogowych.
Jest również inne zwierzę bardziej niebezpieczne niż rekin, o wyglądzie , który nas może zmylić. Według danych statystycznych w wyniku ataków rekinów rocznie śmierć ponosi 10 osób, a ponad 100 ginie zadeptanych przez krowy.
Śmierć jest nieodzowną częścią życia. Naukowcy dowiedli, że w ciągu całego życia serce wszystkich ssaków uderza prawie miliard razy. Serce myszy uderza też prawie miliard razy, choć to stworzenie żyje zaledwie 850 dni. Słoń rozkłada sobie uderzenia serca średnio na 75 lat. Człowiek jest wyjątkiem. Jest jedynym ssakiem, którego serce bije trzy razy więcej.
Wspólna egzystencja jest częścią życia. Niektóre zwierzęta chyba się zbytnio tym przejęły, na przykład pieski preriowe(nieświszczuki). Największą kolonię tych zwierząt zarejestrowano w Teksasie w USA. Prawie 400 milionów nieświszczuków zamieszkiwało obszar o szerokości 160 km i długości 402 km.
Chociaż ta liczba jest zaskakująca, jest prawie niemożliwa do wymówienia. Naszą planetę zamieszkuje obecnie 10,000,000,000,000,000,000 owadów. To niewiarygodne, ciekawe, kto to policzył!

pozdr:).. ariel to ci sie spodoba sama czytalam to nie wierzac..Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid
Administrator



Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zaleszany
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:37, 29 Wrz 2005    Temat postu:

A jakże! Tak mi dobrze, tak mi mów (pisz)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarnooka
Profesor Doktor Habilitowany



Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 21:40, 09 Paź 2005    Temat postu:

Wielka debata na temat zwierząt domowych - kolejny odcinek choc z innej beczki...Neutral..
Każdego roku setki ludzi ulega pokusie zakupienia egzotycznego zwierzaka. Ulubieńcami stają się jaszczurki, skunksy, jeże, świnie, małpy, a nawet niedźwiedzie i tygrysy. Czasami ze szczerej chęci ocalenia zranionego lub osieroconego stworzenia zabieramy je do domu, nie zdając sobie sprawy, że osobniki będące w okresie rozwoju potrzebują specjalnych warunków. W wielu przypadkach życie w niewoli jest dla dzikiego zwierzęcia wyrokiem śmierci, a pobranie go z naturalnego siedliska narusza także równowagę ekosystemu.
Szacuje się, że nielegalny handel dzikimi gatunkami przynosi rocznie 10 milionów USD. W Ameryce Południowej podczas dziesięciu lat populacja ar zmniejszyła się o 75%. Wycięto też tysiące drzew, aby dotrzeć do gniazd. W celu porwania małego orangutana kłusownicy zabijają jego matkę, bo zwierzę, zamiast uciekać, kurczowo trzyma się jej ciała.
Pewne gatunki posiadają wrodzone cechy, które sprawiają, że nie nadają się na domowych ulubieńców. Do takich stworzeń należą wielkie koty. Wiele innych, dzikich zwierząt w okresie dorastania potrzebuje specjalnej opieki. Liczne organizacje zajmujące się ochroną zwierząt szacują, że prawie 60% egzotycznych stworzeń, trzymanych jako zwierzęta do towarzystwa, umiera podczas pierwszego miesiąca, 20% ginie w pierwszym roku, a do drugiego dożywa tylko 10%.
Kiedy spotykamy małe zwierzątko pozostawione bez opieki dorosłego osobnika, zazwyczaj sądzimy, że zostało porzucone. Jednak najczęściej rodzic przebywa w pobliżu, poszukując pożywienia. Nie wróci do dziecka dopóki intruz nie zniknie z pola widzenia. Pamiętajmy, że pozory mylą, nawet wtedy, kiedy maluch wygląda na osieroconego, a próba schwytania oseska jest niebezpieczna zarówno dla człowieka jak i zwierzęcia.
Dzikie zwierzęta bardzo rzadko porzucają potomstwo. Ale jeśli rzeczywiście natrafimy na osierocone lub zranione maleństwo, trzymajmy je z dala od własnych pociech i domowych ulubieńcow. Stworzenie przenosimy w rękawiczkach i umieszczmy w kartonowym pudle z dobrą wentylacją. Natychmiast kontaktujemy się z organizacją ochrony zwierząt, specjalizującą się w ratowaniu i rehabilitacji.

pozdr...Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarnooka
Profesor Doktor Habilitowany



Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 20:54, 11 Paź 2005    Temat postu:

Zwierzęta prowadzą .Wink

Człowiek znalazł się na najwyższym szczeblu ewolucji i jest gatunkiem najlepiej rozwiniętym. Czy to prawda?

Nie!

Cokolwiek zrobią ludzie, zwierzęta zrobią to lepiej.
Jeśli myślisz, że osiągnięcia ludzkości w technice są fenomenalne, to uzbroj się w cierpliwość, a zobaczysz do czego zdolna jest matka natura. Powiedzieliśmy „zobaczysz”, a nie „zrozumiesz”, ponieważ wiele niesamowitych adaptacji w królestwie zwierząt przekracza obecne możliwości naszego rozumowania. Weźmy pod rozwagę pogląd biochemika molekularnego, doktora Behe, wyrażony w jego książce „Czarna skrzynka Darwina”, wydanej w 1998 roku:
„Kiedyś sądzono, że podstawa życia jest niezmiernie prosta. Jednak teza ta została obalona. Udowodniono, że wzrok, ruch i inne funkcje biologiczne nie są mniej wyrafinowane od kamery filmowej czy samochodu. Nauka poczyniła wielkie postępy lecz elegancja i złożoność systemów biologicznych na poziomie molekularnym sparaliżowały próby wyjaśnienia ich pochodzenia”.
Innymi słowy, to my ludzie jesteśmy niedoskonali, a prawdziwym geniuszem jest matka natura. Z jej dzieł możemy czerpać inspiracje Wiernie naśladowć i bezwstydnie przywłaszczać sobie jej pomysły oraz prymitywnie przekładać je na urządzenia techniczne. (Czy kiedykolwiek zauważyliście, że helikopter przypomina ważkę? A samolot technologii stealth jest imitacją kameleona?) Jedyne co nam pozostaje, to stać i podziwiać te cuda z ustami otwartymi ze zdumienia.
Witajcie w świecie zwierząt - one potrafią zrobić wszystko!
pozdr..Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarnooka
Profesor Doktor Habilitowany



Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 9:29, 13 Paź 2005    Temat postu:

Sieroty dźungli

Dwa podgatunki orangutanów przetrwaly do dziś w wilgotnych lasach Azji Południowo-Wschodniej. Jeden zamieszkuje Borneo , a drugi Sumatrę. Ten ostatni jest bardziej zagrożony. Trzydziestosześciomilionowa ludność Sumatry oraz gwałtownie rozwijający się przemysł oznaczają, że dżungla tej wyspy (dom dla około 8 tysięcy orangutanów) niszczona jest w alarmującym tempie. W ciągu ostatnich 20 lat zniknęło 80% lasów deszczowych – w większości w celu założenia plantacji kauczuku, lub palmy oleistej. Ale wkrocznie postępu cywilizacyjnego nie jest jedynym zagrożeniem dla zwierząt – codziennie zostaje zabita jedna matka orangutanów, a jej małe dzieci trafiają w ręce nielegalnych handlarzy dzikimi zwierzętami, którzy sprzedają je jako zwierzęta do towarzystwa.

Orangutan – po malajsku znaczy „leśny człowiek”
Niezwykły urok tych inteligentnych małp o rudym umaszczeniu jest oczywisty. Kasztanowe włosy, bystre oczy, chwytliwe dłonie i chęć bycia przytulanym sprawiają, że łatwo zapomnieć o ich pochodzeniu – są to dzikie stworzenia przystosowane do życia w liściastej koronie drzew lasu tropikalnego. Co więcej, dorosły samiec waży prawie 100 kg i jest pięciokrotnie silniejszy od człowieka. Orangutany są największymi stworzeniami nadrzewnymi. Dorosły osobnik może wyrządzić dużą krzywdę, jeśli poczuje się zagrożony.

Niestety, wiele „udomowionych” orangutanów przebywa w warunkach, które niczym nie przypominają ich naturalnego środowiska. Część zwierząt przykutych jest do drzew łańcuchami, lub kłódkami, inne są źle odżywiane i zainfekowane przeróżnymi pasożytami. Dla schwytanych przez nielegalnych handlarzy orangutanów jedyną szansą na odzyskanie wolności jest PanEco. Ta szwajcarska organizacja rehabilitacyjna ratuje orangutany trzymane w makabrycznych warunkach oraz przywraca je dzikiej naturze.

Zdobywanie umiejętności
Zanim uwolnione orangutany trafią na łono natury, najpierw muszą przejść gruntowne szkolenie w zakresie sztuki przetrwania: większość zwierząt porwano w młodym wieku i nie zdążyły nauczyć się podstawowych umiejętności życiowych od swoich matek. Nie potrafią wdrapywać się, zwisać, zbierać owoców. Ponadto wszystkie orangutany muszą przejść kilkutygodniowe kwarantanny, ponieważ jako zwierzęta domowe często zarażone są chorobami występującymu u ich właścicieli.

Dzięki wysiłkom PanEco oraz indonezyjskiego urzędu ochrony zwierząt PKA coraz więcej „sierot dżungli” będzie opuszczać przejściowy dom w parku narodowym Bukit Tigapuluh i zaczynać nowe życie na wolności…

smutne ale prawdziwe.. ariel masz cos z lasu tropikalnego..Wink..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid
Administrator



Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zaleszany
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:34, 13 Paź 2005    Temat postu:

Hmmm, smutne ale prawdziwe... niestety. Są dni, są chwile, są ludzie i są debile...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarnooka
Profesor Doktor Habilitowany



Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 9:36, 13 Paź 2005    Temat postu:

hmmm motto dobre...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarnooka
Profesor Doktor Habilitowany



Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią 9:57, 14 Paź 2005    Temat postu:

witam..Wink

Instynkt zwierzęcy i macierzyństwo

Dzika przyroda wciąż zaskakuje osobliwościami biologii rozrodu. Ciąża u słonicy trwa prawie 22 miesiące. Zarodki żarłacza tygrysiego walczą ze sobą na śmierć i życie w łonie matki. Żyrafa rodząc się spada z wysokości dwóch metrów i nie wyrządza sobie najmniejszej krzywdy. Niemowlę kangura mierzy zaledwie 2,5 cm długości, a tygrysi noworodek waży od 780 do 1600 gramów.
Natomiast jeśli chodzi o wychowywanie potomstwa, to zwierzęta i ludzi łączy wiele wspólnego. Matki zawsze dbają, aby pociechy utrzymywać w cieple, otaczać opieką i ochraniać przed niebezpieczeństwami. Samice krokodyli i jaszczurek delikatnie otulają jaja roślinnością zachowującą ciepło, pingwiny układają zniesienie na nogach, żeby nie dotykało zimnej ziemi. Kangurzyce chowają oseski w torbie umiejscowionej na brzuchu. Niedźwiedzie, lisy i wilki budują nory, które spełniają funkcję kryjówek dla przychówku, a lwy przenoszą swoje małe na tereny skaliste. Szympansice, wilczyce i przedstawicielki wielkich kotów spędzają długie godziny na pielęgnacji potomstwa. Czynność ta nie jest zwykłą troską o utrzymywanie dzieci w czystości, służy też umacnianiu wzajemnych więzi emocjonalnych.
Ale bezwarunkowe uczucie rodzicielskiej miłości nie leży w naturze każdego dzikiego zwierzęcia. Młode lamparty muszą doskonalić techniki polowania, właściwe swojemu gatunkowi, już w wieku sześciu miesięcy. Małe zwierzaki uczą się trzymania ofiary za gardło i zabijania. W celach szkoleniowych, matka przynosi im żywą zdobycz. Tygrysice natomiast nie należą do grona cierpliwych i wyrozumiałych opiekunek. Nowo narodzone tygrysiątko, zanim przystąpi do pierwszego posiłku, musi samodzielnie odnaleźć sutek. I chociaż szukanie matczynej piersi zajmuje oseskowi do czterech godzin, tygrysica nigdy dziecku nie pomoże. A temu, które sobie nie poradzi, po prostu pozwoli umrzeć. Wiele lwów i tygrysów traci życie w trakcie porodu lub w wyniku ataków dorosłych pobratymców. Samce walczące o samicę lub władzę nad stadem zabijają też potomstwo konkurentów.
Dzieci zwierząt nie tylko giną w wyniku naturalnej selekcji. Interwencja człowieka w środowisko odgrywa niebagatelną rolę i sprawia, że te bezbronne istoty czeka jeszcze bardziej niepewna przyszłość.

pozdr..Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej Strona Główna -> Ogólnie o zwierzętach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin