Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

Mr Gumby

no to jesteśmy w finałach! gratulacje Cool

gibemarvel

O godz. 20:45 rozpocznie się dziś ostatni mecz reprezentacji Polski w eliminacjach do mistrzostw świata. Awans mamy już zapewniony i mecz z Anglią w Manchesterze będzie jedynie rywalizacją o pierwsze miejsce w grupie.
Oczywiście mam nadzieję, że wygramy, a możeby to zrobić, bo:
Na wyjeździe strzelamy po trzy bramki - w każdym z meczów eliminacji do mistrzostw świata 2006 Polacy strzelali rywalom na wyjeździe po trzy bramki. Zaczęło się od zwycięstwa z Irlandią Północną 3:0, później były zwycięstwa w Austrii (3:1) i Walii (3:2), a w ostatnim wyjazdowym meczu pokonaliśmy w baku Azerbejdżan 3:0. Czy tym razem również podopieczni Janasa trzy razy umieszczą piłkę w siatce? Nie będzie to łatwe, bo Anglicy nie stracili u siebie w tych eliminacjach żadnej bramki.
Po drugie: reprezentacja Anglii co prawda zdobywa punkty w eliminacjach, ale chyba w żadnym spotkaniu nie zagrała na miarę oczekiwań kibiców i mediów. Stała krytyka Svena Gorana Erikssona z pewnością nie służy dobrze drużynie, która - jak to czynił wczoraj Michael Owen - broni jak tylko może swojego selekcjonera. Słaba gra - to główny zarzut w stronę reprezentacji ze strony angielskich mediów, które oczekują pięknego futbolu, a nie wymęczonych zwycięstw.
A poza tym pierwszy raz w historii pojedynków z Anglią, mamy aż czterech zawodników, grających na Wyspach w drużynach klubowych. Grzegorz Rasiak (Tottenham), Artur Boruc i Maciej Żurawski (Celtic Glasgow) oraz wracający do zdrowia po kontuzji łokcia Jerzy Dudek (Liverpool) to filary reprezentacji Polski (lecz cóż z tego jak gra tylko 3). Sztab trenerski zasięgnął języka u Rasiaka na temat angielskich kadrowiczów z Tottenhamu i wierzymy, że będą to trafne podpowiedzi polskiego napastnika.
No ale jest też druga strona medalu - brak stawki to główny mankament środowej potyczki Anglii z Polską. Obie drużyny mają już zapewniony awans do MŚ i trzeba przyznać, że mecz trochę stracił na atrakcyjności. W spotkaniach bez stawki Polakom trudno o mobilizację. Poza tym Anglia ma te swoje gwiazdy, ale mam nadzieję, że to Zawodnicy będą grać, a nie "biegające dumne gwiazdy".
No i w końcu presja na widowiskowość poczynań piłkarzy w Anglii - jest ogromna. Jeśli Janas nie zdążył wyeliminować poważnych błędów w defensywie, to Anglicy mogą nas na Old Trafford sprowadzić na ziemię i pokazać nam właściwe miejsce w szyku. A jak będzie na prawdę - się zobaczy.. od 20:45.....

Mr Gumby

1-2(1-1)
dla Anglii: Owen '43 oraz Lampard '80
dla Polski: Frankowski '45

Składy:
Anglia: Paul Robinson - Luke Young, Rio Ferdinand, John Terry, Jamie Carragher - Shaun Wright-Phillips (67-Peter Crouch), Ledley King, Frank Lampard, Joe Cole (87-Alan Smith) - Wayne Rooney, Michael Owen (84-Jermaine Jenas).

Polska: Artur Boruc - Marcin Baszczyński, Mariusz Jop, Jacek Bąk, Michał Żewłakow - Euzebiusz Smolarek (46-Jacek Krzynówek), Mariusz Lewandowski, Radosław Sobolewski (80-Arkadiusz Radomski), 5-Kamil Kosowski - Maciej Żurawski (39-Tomasz Frankowski), Grzegorz Rasiak.

Sędziował: Kim Milton Nielsen (Dania).
Widzów: 65 000
Żółte kartki: Marcin Baszczyński, Radosław Sobolewski (Polska).

Moje oceny dla piłkarzy w skali 1-10

Boruc 10
Baszczyński 4
Jop 4
Bąk 4
Żewłakow 6
Kosowski 6
Lewandowski 2
Sobolewski 6
Smolarek 4
Żurawski 3
Rasiak -... dałbym mu najchętniej z -(minus) 10... 1
zmiany:
Frankowski 8
Krzynówek 3
Radomski 1

Janas dał dupy i to bardzo. Wystawił Rasiaka, który po pierwsze nie gra w Tottenchamie, po drugie na ciężką murawę wysoki zawodnik się nie nadaje, po trzecie, bo jest drewniany. Zamiast Rasiaka od początku powinien grać Frankowski! Widać było jak śmigali Rooney z Owenem na tej grząskiej płycie... Szkoda Żurawia... choć z drugiej strony gdyby nie kontuzja, to Franek wszedłby dopiero w drugiej połowie i inaczej by było. Gdybania. Krzynówek bez formy, nie wiem czemu go wpuścił za Smolarka, a nie za Rasiaka np. Starał się nasz najlepszy zawodnik tych eliminacji, ale niestety dzisiaj nic ciekawego nie pokazał. Radomski? no comment. Co do składu pierwszego... Boruc - najlepszy nasz zawodnik! Gdyby nie on, byłoby z 5-1. Wybronił wszystko co miał do obrony, bo dwie bramki zawaliła obrona. Właśnie... błędy w ustawieniu... typowe polskie hehe... szczególnie druga bramka stracona w dziecinny i frajerski sposób, kiedy to nasi 4!!! zawodnicy pobiegli do jednego! angola, który akurat miał piłkę. Szybkie podanie, zrobiło się 3 na naszego jednego Jopa i... klops. Tak nie powinno być! Kutwa... to nie walka banda na bandę, gdzie leci się we 4 na 1... tylko piłkarski mecz. Chyba chłopaki o tym zapomnieli. Dobry mecz Żewłakowa, blokował dośrodkowania, starał się w ofensywie. Środek obrony się gubił, choć i tak dobrze grali, szczególnie Jop mile zaskoczył ( powiedzmy ). Pomoc... Kosowski - asysta, szarpał, starał się, ale po 60 minutach opadł z sił... tak to wyglądało. Smolarek również szarpał, często pomijany przez kolegów z drużyny... ciekawe dlaczego? Lewandowski... nastepny udany. Nie wiem co on robi w tej kadrze. Obok "Drewnialdo" nasłabszy na boisku. Nawet piłki nie umiał przyjąć. Sobolewski... dobry występ, walczył, starał się rozgrywać... choć nie nadaje się do tego. Żurawi nic nie pokazał szczególnego... jak poszedł z kontrą to doznał kontuzji. Rasiak wspominałem już i szkoda słów na niego. Dobrze, że chociaż Franek walnął brameczke, pierwszą jaką stracili Anglicy u siebie w tych eliminacjach. Przynajmniej mieliśmy chwilę radości. Najśmieszniejsze jest to jak "fachowcy" ( czyli experci, dziennikarze ) mówili o tym, jaka to Anglia jest słaba i że wreszcie mamy szansę ją ograć i to u nich w domu. Jeśli ta ( już wczorajsza ) Anglia jest słaba... to w takim razie jaka jest nasza drużyna? Pierdzielenie o Szopenie... Anglia pokazała nam jak się gra w futbol. Pressing, czego nam brakowało, świetna gra przy stałych fragmentach ( no ale to ich domena ). U nich nie było "baby boya" Beckhama i nie było tego widać! U nas nie ma Szymkowiaka i jest...tragicznie. Nie mamy dublerów, którzy sprawiliby, że nie musimy się obawiać o grę naszej reprezentacji. No ale jest czas na przygotowanie się do MŚ. 8 miesięcy... dużo czasu. Szukać teraz piłkarzy, którzy zagrożą tym z pierwszej jedenastki. Jak narazie tylko Boruc, Żurawski, Frankowski, Krzynówek ( w formie ), Szymkowiak i Sobolewski nadają się do gry. Reszta niech sie obawia Twisted Evil

... no dodam jeszcze Smolarka Cool

Od strony kibicowskiej, naszych na meczu ok. 10 tys. Głośne spiewy było dobrze słychać w TV. Zagłuszyć 55 tys. Angoli to jest coś Cool

a się rozpisałem... no ale każdemu wolno wyrazić swą opinię Cool

Dawid

2:1 dobre i to, powiem, że ładnie z nami jeździli Laughing

Ale gol Frankowskiego bardzo mi się podobał. Większych emocji nie miałem w 50 minucie zasnąłem na cztery minuty Laughing

Athea

Mecz byl nudny... polacy przeprowadzili tyle akcji ze moge to spokojnie na palcach u moich rąk policzyc...3malam kciuki zeby chociaz ten remis z pierwszej polowy utrzymali i lipa...mogli sie postarac ale skoro za awans do MŚ dostali juz 1,5 mln$ to po co sie starac...moim zdaniem powtorzy sie sytuacja z Koreii...sej gud baj to de fajnal rozgrywki of MŚ

Miras

Niestety zgodzę się z Atheą. Jak pojechali do Korei też dostali furę kasy, a zamiast przywieśc choćby małe trofeum, to zdobyli sie jedynie na wygraną z USA. Coś mi sie wydaje że z obecna forma naszej reprezentacji to bedzie wyjazd krajoznawczy 7 dniowy (na jeden pierwszy mecz i goodbye)

Dawid

Mamy szanse na drugie miejsce w grupie?

Niemcy
Polska
Ekwador
Kostaryka

Miras

THX Ariel bo nie miałem czasu sie dowiedzieć kogo wylosowalismy. wkońcu nasz kraj zawsze musi byc w czymś inny i odmienny. Jako jedyny na swiecie nie wykupił transmisji losowania, więc podziękujmy dla TVP i zapłaćmy nasze abonamenty, wkońcu tak duzo dla nas robią Evil or Very Mad

P.S.
Ja bym nawet widział szanse na 1 miejsce w grupie, wszystko zalezy od przygotowania, no chyba że znów dadzą plame (miałem na mysli inne słowo - częśc ciała, ale sam siebie ocenzuruje Very Happy

). Czas pokaże na co stac naszych reprezentantów.

AVE

kkoncki · Gość

No właśnie polska w finałach

Cleopatra

Ale NUMER !!! Razz

Siedze sobie grzeczniutko w wieczor sylwestrowy przed telewizorkiem i czekam na powrot mojej tzw( gorszej polowy ). Slucham koncertu z Wiednia w wykonaniu Anre` Rieu (uwielbiam GO!!!).

Ok. 23-ciej pojawia sie moj Schatz i "przywlokl" ze soba mojego rodaka, ktory chwilowo-przejsciowo tutaj sie czegos dorabia. Egal Wink

Siedzimy, rozmawiamy i... nagle sie dowiaduje, ze POLSKA DRUZYNA GRA W FINALACH i to z kim???? Z NIEMCAMI!!! Razz

Omal nie spadlam z krzesla.... ZNOWU ????? znow jak zywo stanal mi obraz MS w roku 1974 - i nasza dzielna druzyna pod kierownictwem GORSKIEGO.... Wink

OSZUKALI NAS WTEDY DOKLADNIE i nie wiem dlaczego, ale od tej pory NIE ZNOSZE PILKI NOZNEJ Rolling Eyes

Wowczas szkopy nas wyrolowaly na obcej ziemi, to co z nami zrobia u siebie???? Nie wiem jak stoi nasza reprezentacja kondycyjnie, ale.... Tak czy siak nie wierze w cuda. Dobra passa polskiej pilki noznej przeminela z wiatrem..... (no... chyba ze wiatr zmienil kierunek i .... ale to graniczy nieomal z cudem, chociaz..... i cuda sie zdarzaja Razz

)

PS. Kto wie, moze obejrze to spotkanie na zywo????? Wink

Mr Gumby

a już jutro Polska - USA w Kaiserslautern Cool

jak obstawiacie? bo ja chyba remisik 0:0 Wink

Dawid

może znowu ich rozjeździmy? Powtórkę z Mundialu dla mnie!

Mr Gumby · Wysłany: Śro 23:29, 01 Mar 2006 Temat postu:

no i w dupu! 0-1... ale w sumie to dobrze, bo jakbyśmy wygrali, to by było nie tak Wink

najważniejsze w końcu jest wygrywać na mundialu

gibemarvel · Wysłany: Czw 7:00, 02 Mar 2006 Temat postu:

było dudka ściągać z boiska? hehe
ja tam w sumie ostatnich 15 minut już nie oglądałam, bo stwierdziłam, że więcej akcji mam w "Na wspólnej" Wink

Gajusz Mariusz · Wysłany: Czw 13:06, 02 Mar 2006 Temat postu:

Haha mogę powiedzieć że wiedziałem że tak będzie. To że na mundialu wsypaliśmy USA 3 bramki to był jakowyś cud.

A tak to w sumie normalne że przegraliśmy. W końcu Dupek bronił.