Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

Dawid · Wysłany: Pią 21:12, 03 Mar 2006 Temat postu: Najtańszy seks jest na dyskotece

- Po co iść do burdelu i wywalać kasę, skoro można być na dyskotece i zaliczyć narąbaną panienkę - mówi dwudziestolatek z Białegostoku.

- Po co mam iść na dyskotekę w mieście? Tam trzeba dziewczynie postawić przynajmniej dwa drinki, żeby ją zaciągnąć do łóżka. Na wiejskiej zabawie stawiasz pannie piwo za 2,50 i już ją masz - mówi dwudziestojednoletni Robert R. z Białegostoku.

Wystarczy wybrać się na dyskotekę. Kilka słów o fajnych ciuchach i ładnych oczach, a dziewczyny same dobierają się do rozporków. Większość z nich jest pod wpływem alkoholu lub narkotyków. - Bywam na różnych dyskotekach: w Fantazji w Jaświłach, Atlancie w Jeżewie i Colorado w Brańsku - mówi Robert. - Dziewczyny są łatwe i lubią tabletki zmieszane z alkoholem. Można robić z nimi, co się podoba.

W budynkach, gdzie magazynowano kiedyś zboże i spędzano bydło, mieści się teraz dyskoteka w Jaświłach. W jednym pomieszczeniu na żywo gra zespół disco-polo, w drugim bawią didżeje. Co tydzień specjalne autokary zwożą tutaj około tysiąca osób z różnych pobliskich miejscowości. Najczęściej są to imprezowicze w wieku od 15 do 30 lat. Małolatom nie jest trudno okłamać albo przekupić ochronę, żeby wejść na disco.

- Wystarczy ostrzejszy makijaż i nikt nie da mi tyle lat, ile mam w rzeczywistości - przyznaje szesnastoletnia Magda W. z Białegostoku. - Raz miałyśmy problem, żeby wejść na koncert w Jeżewie, ale dałyśmy trochę szmalu ochroniarzowi i było po sprawie.

Kochają się na cmentarzu

Około północy Magda i jej koleżanki są prawie nieprzytomne. Kilku chłopaków wlewa do ust jednej z nich wódkę prosto z butelki. Później wynoszą ją na zewnątrz. - Ej, lala! - woła Robert. - Chodź tutaj! - Dziewczyna uśmiechając się, grzecznie podchodzi do samochodu. - Wskakuj! - Oboje znikają w samochodzie. Po kilku minutach szyby są całe zaparowane, z okna wystają tylko buty.

Położona na krańcach miasteczka dyskoteka Colorado oddzielona jest od katolickiego cmentarza kilkudziesięcioma metrami działek. - Latem wystarczy wyjść z dyskoteki i przejść się na pobliską łąkę. Same gżące się parki - opowiada Robert. - Jak jest ciepło, to na cmentarzu obok albo na działkach można spotkać ludzi z dyskoteki, którzy poszli tam na szybki numerek - opowiada chłopak z Brańska.

- Jak na zewnątrz jest zimno, to robimy to w ubikacji albo u mnie w samochodzie - opowiada Jacek L. z Łap. - Trzy piwa i dziewczyna sama się do ciebie dobiera. Chcesz, żeby kolega dołączył. Nie ma sprawy.

Jak poderwać dziewczynę z miasta?

Najtrudniejsze są dziewczyny z miasta. Niezamożne studentki łudzą się, że na dyskotece znajdą sobie sponsora. - W dobrych klubach w mieście trzeba mieć kasę. Podchodzisz do baru, wyciągasz trochę gotówki i dziewczyny same podchodzą - mówi Robert. - Pytają, czy możesz postawić im drinka. To szybkie dziewczyny, na jedną noc.

Ofiary gwałtu

Nie wszystkie dziewczyny, które są pod wpływem alkoholu, mają ochotę na seks. Nie każda jednak jest w stanie odmówić, gdy jest nieprzytomna. - Sprawcami gwałtów są najczęściej znajomi - mówi nadkom. Jacek Dobrzyński z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Bardzo często dziewczyny nie chcą mówić o tym, że zostały zgwałcone, bo wstydzą się tego albo boją się sprawcy. Tymczasem fakt, że chłopak i dziewczyna bawią się razem, piją alkohol, nie jest pozwoleniem na gwałt. Zdarza się, że mężczyźni źle interpretują zachowanie kobiet. Gwałcą je i popełniają przestępstwo - ostrzega Dobrzyński.

Tekst pochodzi ze specjalnego dodatku gazety "Super Express" - "Seks i dziewictwo" opublikowanego 17 stycznia 2006

Stare panny same tego chciały

Inteligentne, wykształcone, atrakcyjne pędzą za karierą. Rodzina, dzieci to dla nich daleka przyszłość. Nie chcą się z nikim wiązać, bo myślą tylko o wspinaniu się po szczeblach awansu. Jeśli mają pracę, w której mogą się rozwijać i nieźle zarobić założenie rodziny odkładają na dalszy plan. Wybierają życie w pojedynkę i nie boją się samotności. Prawie co dziesiąty Polak uważa, że w dzisiejszych czasach pojęcie starej panny nie istnieje. Tak przynajmniej wypowiedziało się 9,2 proc. ankietowanych, którzy uczestniczyli w badaniach CBOS, przeprowadzonych na zlecenie "Super Expressu". O tym czytaj w wydaniu gazety z 18 stycznia.

czarnooka · Wysłany: Pią 23:22, 03 Mar 2006 Temat postu:

oo ariel.. to a chce cos o staryc pannach.. gdyz ze wzgledu n wiek.. to juz tak na mneie wolaja hahahahaha... Wink

.. ale to co umiesciles.... smutne ale prawdziwe.... ja wlasnie dlatego nei chodze aby mnie kto nie pomylil z taka pnna .. jak sie kto szanuje to nie chodzi w takie miesca krtore jednoacznie sie koajrzaz takimi sprawami... a wogole sa takie miejsca gdzie mozna sie normalnie zabawic tj potanczyc!!...

Dawid · Wysłany: Sob 10:40, 04 Mar 2006 Temat postu:

To nie tylko chodzi o dyskoteki! Czasem po szkole chodzimy do pewnego klubu, przyćmione światło, głośna muzyka, alkohol. To prawda, że niektóre mniej szanujące się panienki za 'browara i fajkę' mogą dużo. Żałosne.

Czoka stara panną? Ehh, może słabo szukasz?

Gajusz Mariusz · Wysłany: Sob 11:04, 04 Mar 2006 Temat postu:

Takie dziewczynki to świetny materiał na żony - nie ma co!!
Że nie wspomnę że i matki są z nich wyborowe. Panienki szukają i znajdują.
Niestety cierpią na tym ich dzieci. Sam znam kilka takich co zaliczyły tzw. "wpadkę" i wyobraźcie sobie że nie zmądrzały.

Dzieci zostawiają rodzicom i nadal bawią się w discoburdelach.
Najgorsze przypadki to kiedy dziecko rodzi dziecko. U mnie w mieście ostatnio był taki przypadek że 13 latka urodziła. Ładna młodzież ech szkoda słów.

A co do gwałtów to gdyby dziewczyny dobierały sobie odpowiednie towarzystwo to nie byłoby gwałtów.

Matrix · Wysłany: Sob 12:06, 04 Mar 2006 Temat postu:

Głupotę bardzo trudno się leczy. A to tak powszechna choroba, ze brakuje lekarzy... Sad

I mówię tu zarówno o mężczyznach (czy to nie za duże słowo na nich?) jak i kobietach...

czarnooka · Wysłany: Sob 19:09, 04 Mar 2006 Temat postu:

gajusz mariusz.. ale wiekszosc gwaltow a szczegolnie na tych dziewczynach nieletnich.. ariel co cie dziwi....latka leca wiec... a ze mi tak dobrze nawet.. i sie idzie przyzwyczaic... jakos se nie wyobrazam meza i dzieci hahahah...ciezki przypadek jestem.. Wink

.. nie ma facetac o by mnie zadowolil.. ale slowo zadowolil chodzi o splenienie moich wymogow i pasowal do mnie ... nie tylko seks... no!.. Wink

.. duzo nie wymgam.. ale nie sadzilam ze te minimum facetom ciezko osiagnac:>.. bo zadnych gor zlotych nie chce.. Yellow_Light_Colorz_PDT_02

Gosiaaa · Wysłany: Sob 20:27, 04 Mar 2006 Temat postu:

ariel skąd Ty takie teksty znajdujesz? Co do tych opowiadań nie wszystkie dziewczyny, które chodzą na dyskoteki są łatwe i oddają się po pierwszym piwie... mi zdarza się czasami wyjsc tak ze znajomymi i mimo czy coś wypije czy nie nie zachowuje się tak jak dziewczyny opisane w tym tekscie. Nie powiem, że nie zdarzały mi się takie propozycje ale wtedy pokazywałam fucka albo delikatnie dałam znac, zeby spieprzał. Poza tym nigdy nie upiję się tak, żeby nie kontrolowac się potem. mam trochę szacunku do siebie. Co do dziewczyn o których tam wyżej mowa. Matrix świetnie to ujął a ja nie potrafię zrozumiec takich dziewczyn i zawsze się zastanawiam czy one w jakikolwiek sposób myślą?

Dawid · Wysłany: Sob 20:31, 04 Mar 2006 Temat postu:

Wiadomo że nie wszystkie, ale jakiś procent zawsze. Ale faceci też przeciez lepsi nie są..

Gosiaaa · Wysłany: Sob 20:36, 04 Mar 2006 Temat postu:

no na pewno nie, potrafia wykorzystac głupotę tych laseczek.......
dla mnie to lekkomyślne i głupie postępowanie
jednak niestety coraz bardziej rozpowszechnione

Cleopatra · Wysłany: Sob 20:53, 04 Mar 2006 Temat postu:

No coz... ARIEL ma racje, ze tak sie dzieje i ty GOSIU rowniez, ze coraz bardziej to sie rozpowszechnia w Polsce.

Wiecie, myslalam, ze Polacy to roztropny narod i wezmie z tego (niedaremnie nazwanego przez komune) ZGNILEGO ZACHODU po wejsciu do Uni - to, co najlepsze.
Ale jak sie okazuje, bierzemy tylko to - co jest najgorsze. Smutne.....

Wracajac jednak do wypowiedzi ARIELA - masz racje, tutaj gdzie mieszkam, to jest tak normalne jak fakt, ze jem posilek. Ba, dziewczyny (i nie tylko) ida na dysko aby sie wyszalec, wypic i zarwac sobie "kawalek chlopa" na jeden raz. Nic wiec dziwnego, ze wzrosla tutaj do pokaznych rozmiarow (zaczynaja nawet bebnic w tv na alarm!), liczba mlodych matek ponizej 16-go roku zycia. Najgorsze jest jednak to, ze one rodza te dzieci, a pozniej znajduja te noworodki na wysypiskach smieci, w kontenerach itd. Wlasnie wczoraj w tutejszych wiadomosciach podali taka wiadomosc!
Nie ma dymu bez ognia! Najpierw daje sie tzw. "wolnosc bez ograniczen" i na wszystko sie pozwala, a potem mamy tego skutki. Majac 14-15, czy 16 lat, nie jest sie kobieta dojrzala przede wszystkim do seksu, a juz napewno nie do roli matki !!!!! A ze tak jest, to te przyklady mowia same za siebie.
I kto ponosi za to wszystko odpowiedzialnosc MORALNA ???????

gibemarvel · Wysłany: Sob 22:05, 04 Mar 2006 Temat postu:

Ja bym powiedziała, że to nie temat do działu "seks"... seks tu nic nie znaczy oprócz faktu jego zaistnienia.

W sumie widzę, że wszyscy są tego samego zdania apropos tego tematu, ja nie będę powtarzać po Was, ale chciałabym przeczytać zdanie kogoś z opozycji.. z jego strony- usłyszeć: czemu tak i w ogóle wszystko.. Ale tutaj na tym forum raczej nie ma m co na to liczyć.. I bardzo dobrze, tzn że ludziom tu daleko od zdemoralizowania:) tak myslę..

A może by tak lżejszy temacik?? np o WASZYCH/NASZYCH doświadczeniach? kto się pisze na założenie i ma pomysł.. ? Twisted Evil

Gajusz Mariusz · Wysłany: Nie 10:34, 05 Mar 2006 Temat postu:

Wymyśliłaś GM to działaj. Takie zwierzenia kontrolowane hehe
Ciekawy pomysł.

A co do tematu to w dużej mierze odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponoszą rodzice którzy nawet nie wiedzą gdzie znajdują się ich dzieci!
A na domiar złego sami rodzice sponsorują takie akcje (oczywiście nieświadomie)
Bo skąd 14-18 latek ma pieniądze na disco?

Myślę że gdyby rodzicie wykazali zainteresowania swoim dzieciom skala problemu znacząco by się zmniejszyła.

Cleopatra · Wysłany: Nie 13:28, 05 Mar 2006 Temat postu:

Owszem, GAJUSZU..., ale.... GDZIE SA CI RODZICE ??????

Na ten problem sklada sie wiele czynnikow: rodzina, szkola, srodowisko, system ustrojowy itd, itp...
Znam wiele rodzicow ktorzy, aby zapewnic rodzinie minimum socjalne pracuja prawie od switu do nocy. A gdzie tutaj czas dla dzieci? (nie mowiac juz o czasie dla samego siebie)....
A co maja zrobic samotne MATKI ?????
Inaczej ma sie ten problem do tych bogatych, ktorzy z rozpusty nie maja czasu dla wlasnych dzieci. Wreczajac im w reke odpowiednia sume pieniedzy i wysylajac gdziekolwiek, byle dalej od nich.....

Koncze, bo chce mi sie wyc z rozpaczy!!!!!

Gajusz Mariusz · Wysłany: Nie 15:02, 05 Mar 2006 Temat postu:

I to kolejny problem. Rodzice wpadli w matnię goniąc za pieniędzmi. A czasem wystarczy minimum uwagi, szczera rozmowa i odrobina miłości.
Ale niestety nikt nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności. (ba pewne jednostki nie umieją jej wziąć nawet za siebie a co dopiero za innych)

Cleopatra · Wysłany: Nie 16:20, 05 Mar 2006 Temat postu:

Sluszna uwaga i... tutaj jest pies pogrzebany.