Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

Gajusz Mariusz

Słuchamy cię siostro. Wyznaj swe cierpienia byśmy mogli Ci pomóc. Jako cierpiąca niewiasta może i Ty dopomożesz braci cierpiętników. hehe Smile

Cleopatra

No wlasnie.... Zagladamy tutaj, zagladamy. Ale jak nie ma serduszek w rozterce czy na rozstajnych drogach, to co tutaj mamy pisac???? Wink

No i SOCZKU P. - jak widzisz, GAJUSZ jest zawsze rycerski i tam gdzie go potrzebuja, spieszy z pomoca... Wink

sok pomidorowy

co tu duzo "mowic" poprostu od jakiegos czasu jestem samotna dusza dryfujaca na tym dziwnym swiecie i tyle... czsami troche samotnie sie robi ale u mnie to dosc skaplikowane Smile

miło ze sie zainteresowaliście moja skromna osoba Smile

LilithNaamah

dawaj dalej popcorn przyniosłam możesz pisać.......

sok pomidorowy

ee tam

Gajusz Mariusz

My interesujemy się wszystkim, ale wyjątkowymi personami. Więc soczku wyjaw nam czego szukasz w mężczyźnie a my postaramy się jakoś pomóc. Znaczy unaocznić Ci jakie cech z innym nie występują lub po prostu może spróbujemy dopasować się do opisu.

sok pomidorowy

eh cos nie mam szczescia... jestem bardzo bardzo skryta osoba... moge z kims sie znac pozartowac itd ale zeby sie przed kims otworzyc to ciezko TAK otworzyc Wink

i ciagle trafiam n afacetow ktorzy w sumie sami nie wiedza czego chca niby to zapewniaja ze normalnie dla mnie wszystko a gdy ja (po długim czasie oczywiscie) zaczynam sie otwierac to oni nagle przypominaja sobie ze nie sa gotowi to zwiazku(w tym wieku...)... chyba nie moge znalesc człowieka na podobnym poziomie emocjonalnym co ja... zreszta jestem idealistka czekam na kogos z kim mogłabym milczeć bez skrepowania,płakac jak zajdzie potzreba , podspiewywac przy sprzataniu pomimo falszowania, mowic o wszytkim i o niczym, nie kryc sie z uczuciami, czuc sie bezpiecznie i pewnie...i tu wcale nei chodzi mi o to zeby koles robil wszystko co chce rozumiem niezaleznosc, chodzi mi bardziej o zrozumienie to poprostu o miłosc Wink

niepoprawny romantyzm w dzisiejszych czasach prawie karalny... ale niestety coraz bardziej przestaje w to wierzyc jestem nieufna w stosunku do ludzi i mam tego coraz wiecej potwierdzen ze na ludzi rzadko mozna naprawde polegac... boje sie ze kiedys obudze sie jako zimna realistka i sfera uczuciowa bedzie dla mnie jak wymarle didozaury...ale wiezre jeszcza w rycerza z bajki bo nie bardzo wiem w co innego mozan wierzyc jesli chodzi o miłosc...podziwiam ludzi ktorzy sa w szczesliwych zwiazkach juz długo i nie zapowiada sie na jakies roztania (lilith szczesciaro Wink

...) i ostatnio zastanawiam sie nad tymi dziewczynami ktore wybieraja sobie chłopaka bo ma fajny samochod,bo ma kase bo jest lubiany bo jest super przystojny za to strasznie tepy.... nie przestaje mnie to zadziwiac.... i nigdy tego nie pojme (zamalo szarych kom. Wink

) jesli taki jest swiat(a trzeba powiedziec ze rzadko go widuje bo raczej wole zyc w wyobraźni..) to ja wysiadam Wink

...

Jasna

Soczek, wszystko dobrze, tylko po co wspominałaś o tym sprzątaniu?... Rolling Eyes

Teraz będzie mniej chętnych Very Happy

A w rycerzy nalezy wierzyć, wyszłam za jednego i po ośmiu latach nadal jest rycerzem Very Happy

Cleopatra

SOCZKU... glowa do gory, na wszystko przyjdzie czas i pora..Wierz mi... Wink

To, ze jeszcze nie "wpadlas" na tego wlasciwego wcale nie oznacza, ze go nie ma!!!! Wink

Z pewnoscia ON jest i pewnego dnia sie odnajdziecie Wink

Kto powiedzial, ze juz, ze teraz???? Wink

Wszystko ma swoje miejsce i czas. A co jest najbardziej zaskakujace to to, ze zjawi sie ten JEDYNY w najmniej oczekiwanym momencie twego zycia... Very Happy

Musisz sie tylko uzbroic w CIERPLIWOSC... Wink

I tak jak powiedziala JASNA... twoj rycerz istnieje i dotrze do ciebie, bo on ciagle cie szuka.. Very Happy

sok pomidorowy

mam nadzieje... jeszcze... a co do tego ze zjawi sie w najmniej oczekiwanym momencie to mam nadzieje ze nie jak bede w papilotch i z maseczka na twarzy (taki zart sytuacyjny Wink

) dzieki za pocieszenie siostry.... Smile

Gajusz Mariusz

sok pomidorowy

wzruszylam sie normalnie... ale powiem tylko tyle ze chyba juz przywiazalam sie do samotnosci...eh zreszta jeszcze wszystko moze sie zmienic ale GM piszesz ze znasz duzo facetow z takim podejsciem to gdzie taki gatunek zyje.... pewnie juz na wymarciu... szczerze mowiac to jestes pierwszym osobnikiem plci "brzydkiej"(ale ja bym tak nie przesadzala z ta brzydka Cool

) od ktorego cos takiego sie dowiaduje czyzbyscie nie byli nieczułymi samcami...? Wink

Cleopatra

Jak widzisz SOCZKU... pozory myla... Wink

Jest wielu dobrych, o czulym sercu chlopcow czy mezczyzn tylko... Nie wszyscy maja odwage to okazac czy tak wprost wyrazic.. Wink

( i sama nie wiem dlaczego, i z jakich powodow..) Wink

Jasna

Mariusz, napisałeś "Dziś liczy się pieniądz i władza."

Tak się zastanawiam, kto rozsiewa takie plotki???

Każdy, mam na myśli tych mądrych lub "już" mądrych, poszukuje prawdy w życiu, nie złudzenia. A więc prawdziwej miłości, prawdziwych uczuć, relacji, czegoś co przertwa a nie zniknie jeśli znikną pieniądze.

Właśnie dlatego że tylu zwłaszcza młodych ludzi dało sobie wmówić to co piszesz, jest tak jak jest. Czekam na to aż ludzie powiedzą "stop! Ja chcę żyć naprawdę. Chcę poczuć zapach trawy i kwiatów na łące, wiedzieć co czuję kiedy trzymam ciebie za rękę, zapatrzeć się w obłoki pogryzając słomkę..." Nikt nas nie zmusza włączać się w wyścig szczurów. Jeśli tam idziesz, idziesz z własnej woli. A skoro tak, to jaką partnerkę chcesz tam znaleźć? A jeśli pozostaniesz wiernym sobie, bez domu co ma 3 kondygnacje, ale z żywym sercem, i widać będzie kim jesteś, ta dziewczyna która przy tobie zostanie będzie przy tobie dla ciebie, nie twojej kasy. Tylko trzeba się tego nie bać...

Jasna

Powiem więcej. Jeśli zaczyna się związek, i mężczyzna stara się kobiecie zapewnić wszystko bo ją kocha, nagle orientuje się, że życie które zbudował nie jest takim jakie chciał prowadzić. Kobieta owszem, ubrana i zadbana (w lepszej wersji scenariusza), ale samotna i smutna, bo męża w domu nie ma bo zarabia na "życie". A on coraz częściej myśli jaki byłby wolny i może szczęśliwszy gdyby mieszkał w chatce w górach, samotnie, robiąc to co lubi, mając czas dla siebie, a nie będąc niewolnikiem potrzeb żony...