Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

Gosiaaa

A ja właśnie dostałam sie na studia dzienne i prawdopodobnie zaczne teraz robic 2 kierunki i nareszcie wyniosę sie z domu!!!! Very Happy

niestety wiąże się z tym to, że będzie mnie dużo mniej na forum Sad

gibemarvel

Gosia! brawo gratulacje Exclamation

a na co sie dostałaś??

Gosiaaa

ochrone srodowiska! zaocznie robie pedagogikę Smile

Jasna

pracowita kobita... Very Happy

czarnooka

gosia gratulacje:) Smile

.. ja sie dostalam wlasnie na zaoczne.. Wink

.. i jak sie uda bo napewno bede jako wolontariuszka w domupomocy spolecznej.. Wink

...ech.. jak sie chwalic to sie chwalic.. Wink

Cleopatra

CZARNA i GOSIUNIA Very Happy

brawo SERDECZNIE WAM GRATULUJE DOSTANIA SIE TAM, GDZIE

PUKALYSCIE - JAK WIDAC DRZWI SIE OTWORZYLY ( MUSIALYSCIE NIEZLE WALIC, hahahahaha!!!!).

NAJWAZNIEJSZE, ZE SIE OTWORZYLY, a teraz.... BIERZCIE SIE DO ROBOTY, zamiast przesiadywac na Forum ( ale zagladajcie, kiedy tylko znajdziecie chwile czasu lub potrzebne wam bedzie wsparcie duchowe. Zawsze nas tu znajdziecie!)

"Augen zu und durch - Du schaffst es!" - CZARNA! Very Happy

Cleopatra

NIESZCZESCIA CHODZA PARAMI !!!!!!!!!!! Crying or Very sad

Tylko nie mowcie, ze tak nie jest bo ja jestem od dwoch dni tego najlepszym przykladem (w najnowszej historii, nie liczas tej starozytniej)
W niedziele napecznial mi policzek od zeba jak bomba atomowa. Szukalam drogi do lekarza dyzurujacego, ale nie znalazlam ulicy mimo, ze przynajmniej raz w tygodniu po niej chodze. (Mozna to nazwac zupelnym zacmieniem umyslu, co sie moze zdarzyc gdy chodzi o zab i temperature). W poniedz. zaraz rano zameldowalam sie u swojego stomatologa, ale ze wzgledu na duza ilosc pacjentow, przyjal mnie pierwszy wolny lekarz (cos w rodz. spolki dentystycznej), no i byla to pani doktor Müler. Obejrzala, pokiwala glowa, ze bardzo zle to wyglada itd, itp. Powiedziala, ze odpadla czesc scianki zebowej no i zrobi chwilowy opatrunek, a jutro zglosze sie do swojego lekarza. Przepisala jeszcze plyn do plukania jamy ustnej, tabletki przeciwbolowe (wczesniej zaserwowala mi znieczulenie). W drodze powrotnej wykupilam recepte (zostawiajac jedynie 13 Euro + u lekarza kwartalna oplata 10 Euro - a kwartal sie skonczy za niecale 9 dni - Egal).
Tabletek przeciwbolowych oczywiscie nie wzielam ( zazywam je tylko w ostatecznosci. Chyba dlatego tez kazde lekarstwo dziala u mnie bardzo szybko). Dziubek plukalam tak jak mi zalecono. We wtorek musze sie znowu zglosic na kontrole.
Kiedy dzisiaj rano wstalam to oprocz "bombowej" twarzy, zeby bylo bardziej uroczo wywalilo mi sie zimno ALE JAKIE !!! na gornej wardze. Wygladam teraz przynajmniej jak SUPER MISS BRZYDOTY.
O 14-tej zameldowalam sie znowu u dentysty - na cale szczescie teraz byl moj lekarz (nawiasem mowiac GREK, ktory za zone ma nasza rodaczke BASIE, i tez stomatolog). Poogladal i stwierdzil, ze rzeczywiscie to zle wyglada. Kiedy go spytalam, czy jest odlamana jakas czesc zeba (bo taka informacje wczoraj otrzymalam), powiedzial, ze nie. Zrobilam duzy oddech ulgi, ale... Jak sie okazalo, przedwczesna radosc. Wreczyl mi przekaz do nastepnego stomatologa (ale o specjalnosci chirgicznej). Osobiscie tam zadzwonil i powiedzial, ze trzeba mnie przyjac natychmiast - nie dajac mi za duzo czasu na przemyslenie tego. OK. ruszylam tam, (gabinet ten znajdowal sie ok. 5 min. na pieszo). Tu po zrobieniu rentgena, czekal na mnie WUNDERSCHÖNE ÜBERRASCHUNG!!!
Ten zab jest do usuniecia i to jak najszybciej! Wytrzeszczylam oczy tak, jak wol patrzy na karete. CO??? - Myslalam, ze zle slysze, ze sie przeslyszalam. Wreczono mi zdjecie rentgena (a znam sie na tym, niestety), i czulam, jak wzburzona goraczka krew nagle odplywa z mojej glowy. Patrzylam, sluchalam - i w momencie nie slyszalam, nic nie widzialam. Ogarnela mnie zwyczajna nieforemna pustka.
Nie wiem jak to u was przebiega, ale ja na ogol nie lubie sie rozstawac z tym, co jest i stanowi moja wylaczna wlasnosc - a moje cialo - dopiero.
Moja bombowo-atomowa opuchlizna jednak mnie uratowala ( chociaz nie nadlugo), od tego dzisiejszego barbarzynstwa - bo jak to inaczej nazwac?? Wink

Teraz siedze z napompowana buzia, lykam grzecznie peniciline i oswajam sie z mysla, ze za pare dni bede musiala sie pozbyc czegos co do mnie nalezy. Na pocieszenie upieklam sobie jablecznik - taki stary dobry polski przepis - miam miam! Very Happy

A w duchu sie pocieszam, ze moze uda mi sie od tego wykrecic.. Ze moze, jak ta opuchlizna zejdzie, to wszystko wroci do normy... Wink

He, he, he - MARZYCIELKA, chcialabys co.....
Very Happy

ale mimo bolu, opuchlizy i perspektywy utraty czesci mego ciala, humor mnie - jak na razie, nie opuszcza. Very Happy

I wlasnie humoru, fajnego pachnacego wanilia swiezego jablecznika i oczywiscie swiezo do tego zaparzonej kawy ZYCZE WSZYSTKIM OBECNYM NA FORUM I TYM, CO TU ZAGLADAJA Very Happy

Jasna

Cleo, jestes po prostu niesamowita... Trzymaj tak dalej.

Ja tez miałam dziś przykre wrażenia...

Zycze ci zeby z zębem jednak sie udało, wiem o czym mówisz, cuda sie przeciez zdarzaja, moze inna klinika?

Pozdrawiam,

Very Happy

Cleopatra

Dzieki JASNA, ale....

naprawde nie mam szans na ratunek tego, co juz sie utopilo. Widzialam zdjecie i niestety... korzen sie rozplynal w innych czesciach mego ciala i z niego prawie nic nie zostalo. Na dodatek tego, zab tak sie rusza, ze gdyby nie ta opuchlizna, to z pewnoscia by wylecial.... Very Happy

( HaHAHA... chcialabym widziec jak wyskakuje w LUFT!!!! i laduje na czyims, np. kapeluszu - bo tych teraz tu mnostwo - jest OKTOBERFEST!) Very Happy

Ale dzieki za zyczliwe slowo... Ono dziala jak balsam, lepiej jak penicilina -
wierz mi!!!

Very Happy

gibemarvel

niech ktoś mi coś zrobi.. tak mi dziś smutno Sad

jakoś..
jakiś ERROR mam dziś
jak mi do południa nie przejdzie to chyba husqvarna pójdzie w ruch

Jasna

przykro mi ze dopiero teraz tu zajrzalam, ale mam nadzieje ze jeszcze zyjesz? Smile

Wiesz, mam znajomego elfika ktory lubi towarzyszyc dziewczynom i szarpac je za uszko Wink

A wieczorem zabiera w swoje krainy jesli tylko jestes gotowa na lot... to bardzo wrazliwy duszek, badz delikatna! Ma serce wieksze niz on sam i cudowne poczucie humoru. Posylam go do ciebie. Pofiglujcie sobie, ale niech potem do mnie wroci, ok? Very Happy

Bardzo sloneczne i plazowe pozdrowienia,

Jasna

Dawid

A ja muszę sobie ulżyć bo co chwilę dochodzę do wniosku, że jestem kompletnym debilem i tacy też są wkoło mnie (a nawet gorsi). Boli mnie głowa (jak zwykle) a tu Muse wali na fula, że Athea pewnie w domu słyszy. No cóż, wezmę tabletkę. Denerwuje mnie to, że mówię do kogoś zwykłym polskim językiem, a delikwent patrzy na mnie jak na idiotę i pyta CO?! Jak można nie rozumieć podstawowych słów??? Tak więc zastosuję podwórkowe powiedzonko: są ludzie parapety...

gibemarvel

gibemarvel

no więc idę spać z uczuciem szczęścia, tego, że wszystko będzie w porządku, z uczuciem smutku, złości, spokoju, irytacji, entuzjazmu i wyluzowania i mętliku w głowie i jest mi bardzo wesoło bo muszę się przespać z czymś co nie mam pojęcia jak ułożę. i jest ze mną wszystko gitez falbanez. jak jeszcze nie usunęłam tego posta to znaczy, że jeszcze nie minęła mi moja rozpaczliwa głupawa, dobranoc pozdrawiam

Gosiaaa

ehhh nawet mi smutno napisac o co mi chodzi Sad